O tym, jaki jest stan obiektów sportowych w siennickiej gminie, opowiadał na sesji ich dyrektor Stanisław Domański.

Sportowe brudy

Hala sportowa jest rozchwytywana, ale jej dochody zmniejszają się. Jest to efektem częstszego bezpłatnego udostępniania lokalnym drużynom sportowym. Dyrektor stwierdził, że wspieranie miłośników sportu między innymi z klubu Life Siennica czy strażaków jest dla niego ważniejsze niż działalność komercyjna, dlatego nie należy się dziwić, kiedy dochody spadną jeszcze bardziej. W hali przydałby się też remont, bo od 2004 roku, kiedy została otwarta nic nie zostało zrobione. - Należy umyć okna, przemalować ściany wewnętrzne i zewnętrzne, bo w takim stanie wstyd jest komukolwiek tę halę pokazać - mówił dyrektor. Dodał też, że zamierza wykonać ogrodzenie na boisku, które oddzielałoby strefę dla kibiców od placu gry. Potrzeb jest więcej, ale gmina Siennica baczy na każdy grosz, więc na inwestycje czasami trzeba czekać.

Numer: 39 (938) 2015   Autor: (łk)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *