Na deblowy turniej tenisowy z okazji nocy świętojańskiej zorganizowany przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zgłosiło się 25 par. Frekwencja była więc zbliżona do lat ubiegłych. Jak zwykle oprócz mińskich tenisistów nie zabrakło gości z tenisowych kortów z Warszawy, Węgrowa, Siedlec i bliższych miejscowości.

Debel świętojański

Debel świętojański

Od początku turnieju panowała przyjacielska atmosfera wśród zawodników i dużej grupy kibiców. Organizatorzy zadbali o właściwą oprawę – puchary upominki, grill, stół wiejski. Rywalizacja toczyła się systemem pucharowym – przegrywający odpadali - co skróciło czas imprezy.
Pierwsze pojedynki rozpoczęły się o godzinie 16.00, ale finał kończył się już po północy. Mieli w nim wystąpić faworyci – Wojciech Piątek w parze z Mariuszem Popławskim, jako najlepsi singliści tegorocznego grand prix oraz Marcin Siperek z Rafałem Słodownikiem – młodzi wychowankowie mińskich kortów, obecnie instruktorzy tenisowi trenujący w Warszawie.
Potwierdziła się opinia, że świetni singliści nie muszą być mistrzami debla. Oba duety przegrały z instruktorem Andrzejem Lisem i jego uczniem Karolem Kurkiem. Andrzej poza skuteczną grą potrafił właściwie ustawić młodego Karola, który grał bez kompleksów i mocnymi uderzeniami zmuszał przeciwników do błędów. Siperek ze Słodownikiem byli o tyle usprawiedliwieni, że potraktowali turniej zabawowo grając drewnianymi rakietami rodem z lat siedemdziesiątych. Mimo to w ćwierćfinale pokonali silny duet z Węgrowa – Stefan Bennefoux i Michał Szcześniak.

Numer: 27 (926) 2015   Autor: (łk)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *