Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki integracji

W ubiegłą niedzielę przy Szkole Podstawowej nr 5 odbył się kolejny już piknik rodzinny. Takiego najazdu amatorów lokalnej integracji oraz piewców zdrowego trybu życia chyba nikt się nie spodziewał, a i pogoda, szczególnie na tę imprezę obstalowana, zachęcała do odpoczynku. Wielu też dało się skusić propozycjom, jakie przygotowali na ten dzień liczni przyjaciele szkoły

Kalosze z beczki

Życzenia dobrej zabawy, wspólnie z dyrekcją i mińskimi radnymi, przekazała Aleksandra Żuraw-Miłkowska. Niewątpliwie pomysły przewodniczącej rodziców stały się siłą napędową dla sielskich atrakcji i uciech. Niedzielne niespodzianki zachęcały do rodzinnej radości, toteż nie dziwi, że bez wahania poddawali się jej nie tylko dzieci, także rodzice i nauczyciele. Upajali się słońcem i harcowali pod kapryśnymi chmurami, do czego w śpiewie zachęcała Natalia Sosnowska.
Dużą atrakcją była przygotowana przez rodziców szkoły oraz darczyńców loteria fantowa. Dużo wrażeń wniosła licytacja koszulki z podpisem Roberta Lewandowskiego. Nie mniejsze emocje, osłodzone pysznymi ciastami, lodami, watą cukrową czy lemoniadą niosła ze sobą przygotowana piknikowa kawiarenka, która swój dochód przeznaczyła na potrzeby uczniów szkoły.
Nowoczesny szkolny obiekt został zagospodarowany w tym dniu w każdym calu. Dla fanów piłki nożnej na Orliku odbywały się zmagania o tytuł MegaKozaka. Ci, co przyszli całymi rodzinami, mogli popróbować sił w sztafecie rodzinnej i zawalczyć o puchar dyrektora szkoły czy też wygrać pizzę w Davoli.
Bardziej odważni wystartowali w takich szalonych konkursach, jak kręcioł, rzut kaloszem do beczki czy rzut beretem. W tej ostatniej konkurencji prawdziwym mistrzem okazał się Emil Nowakowski, ale z pewnością popróbował też swych umiejętności w rzutkach i rzutach do kosza. Zakładając specjalne okulusy można było doświadczać niesamowitych wrażeń wirtualnej rzeczywistości. Atrakcją stało się również malowanie, wspólnie z Fundacją EBU, Murala Przyjaźni i była to jedyna okazja, by pomazać bezkarnie po murze i to w tak doborowym, międzynarodowym towarzystwie. Sprzęt oraz swoje umiejętności pokazali również zawodowi strażacy, szkołę odwiedzili też policjanci ze swoimi czworonogami i oczywiście towarzyskie smoki SJO.
Wystartowała tego dnia magiczna gra miejska, którą zaproponowali zuchy i harcerze z mińskiego ZHP. Żądni przygód śmiałkowie szukali czarnoksiężnika, całymi rodzinami krążyli po
okolicy i wypełniali nie zawsze łatwe zadania.
Nasyceni jadłem, obdarowani jabłkiem czy balonem i upojeni atrakcją goście pikniku oddali się również rozkoszom ducha, które zapewnili im wszyscy wychowankowie Piątki. Występy finalistów szkolnego Mam Talent zachęcały do zdrowego ruchu, tańca i uśmiechu, zbierały zasłużone brawa oraz zapraszały do wspólnego śpiewu. Potrzeba zdrowego radowania tak się wszystkim udzieliła, że aż do zachodzącego słońca nie chcieli opuszczać Piątki z kaloszami w beczkach.

Numer: 26 (925) 2015   Autor: Teresa Romaszuk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *