Adam Zawadzki w sprawie krytyki swych działań podczas zebrania TPMM ma swoje wątpliwości i racje. Twierdzi, że o kweście informował zarówno prezesa Adamczaka jak i władze kościelne, choć tak naprawdę nie musiał, bo zgoda wydana fundacji jest ogólnopolska.

Kwestie kwesty

W wywiadzie przed kamerą CsTV też zapraszał, aby wrzucać na obie kwesty.
Ustalili, że jeden dzień będą mogli stać przy głównej bramie, a cmentarz komunalny zostawili na Zaduszki. Później ustalili, że będą mogli stanąć w oba dni przy obu bramach. Nie odpowiada za wewnętrzny przekaz informacji wśród członków TPMM.
– A tak w ogóle, to nie ma monopolu na kwestowanie. Sam zbierałem kilkakrotnie na renowacje mińskich zabytków poświęcając swój czas. Naszych 30 wolontariuszy pokazało, że można skutecznie zbierać, nie będąc lokalnymi celebrytami – sumuje Zawadzki.
Co do kosztów zmian nazwy ulic, to wymiana prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego kosztuje 160 zł. Powiat podejmie uchwałę zwalniającą z opłat, ale dopiero gdy rada miasta zatwierdzi nazwy zmian ulic. Zgodnie z obowiązującymi przepisami nic się nie stanie w przypadku braku wymiany dokumentów. Argument o kosztach jest więc śmieszny.

Numer: 18 (917) 2015   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *