Zima się kończy, ale w Mińsku Mazowieckim nie brakuje ludzi, którym lodowata woda i ujemne temperatury wcale nie kojarzą się źle. Mowa o mińskich morsach. Od 2012 roku ta grupa zapaleńców z Mińska Mazowieckiego i okolic organizuje czas, aby celebrować wspólne kąpiele w przeręblu.
Zmorsowani

Podkreślić należy, że właściwie każdy i w każdym wieku może zacząć swoją wielką przygodę z morsowaniem. Warto poszukać towarzystwa i kąpać się w grupie. - Każdy człowiek inaczej znosi pobyt w zimnej wodzie, na pewno dużo zależy od czynników indywidualnych, takich jak np. budowa ciała, stopień zahartowania - Eryk Szczęsny zachwala dobroczynny wpływ morsowania na swoje zdrowie. Ekipa po zażyciu kąpieli czuje się silniejsza i zdrowsza. Humory dopisują, wszyscy są podekscytowani i dumni z siebie. Poprawia się wydolność układu sercowo-naczyniowego, ukrwienie skóry i metabolizm. Dzięki morsowaniu zmniejszają się objawy astmy i schorzeń reumatycznych. Regularne kąpiele sprawiają, że powraca radość życia i witalność. Przeciwwskazaniami do zimowych kąpieli mogą być zaawansowane choroby serca, zaburzenia w krążeniu krwi lub nawet zmiany żylakowe. Warto pamiętać, że morsowanie to dyscyplina nieprzebadana zbyt dogłębnie i nieudokumentowana naukowo, pomimo szeroko rozpowszechnionych zalet. Nie ma wątpliwości, że taki sport to nie lada wyczyn. Ale przecież wszystko jest dla ludzi...
Numer: 9 (908) 2015 Autor: (md)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ