StanisławówStanisławów mikołajkowy

Dokładnie 6 grudnia 2014 r. w Dziecięcej Drużynie Pożarniczej w Stanisławowie działy się różne niezwykłe rzeczy, które miały wpływ na niezapomniane wrażenia. Pomysł zrobienia zbiórki alarmowej padł w niedzielę, więc na przygotowanie mieli niewiele czasu. Zostało 5 dni, ale to mała przeszkoda. Dopracowali szczegóły, spotkali się nawet z rodzicami maluchów i udekorowali salę. Dzieci o zbiórce dowiedziały się w ostatn

Alarm na prezenty

Stanisławów mikołajkowy / Alarm na prezenty

Zacznijmy jednak od początku... Podczas ostatniej zbiórki opiekunowie zapowiedzieli dzieciom, że spotkają się ponownie dopiero na wiosnę ze względu na niesprzyjającą pogodę... Smutne miny dzieci poruszyły dorosłych strażaków do działania. Ich myśli słychać było z daleka! W swoich szeregach mają 44 dzieci, na zbiórce stawiło się 35, więc frekwencja doskonała, biorąc pod uwagę krążącą grypę... Przejęci mali strażacy stawili się w remizie punktualnie i witali gości - sołtys Hannę Zielińską ze Stanisławowa, przewodniczącego Rady Gminy Dariusza Kraszewskiego, naczelnika OSP Konrada Zdanowicza i rodziców, którzy przybyli ze swoimi pociechami. Temat zbiórki alarmowej to imieniny Mikołaja, dlatego też ucięli sobie o nim krótką pogawędkę. Potem zabrali się do przygotowywania ozdób świątecznych pod czujnym okiem dh Renaty Słowik. Pierwsze na choince zawisły Mikołaje, które pomimo jednakowych szablonów emanowały indywidualnością. Kolejną ozdobą był kilkunastometrowy, kolorowy łańcuch, a także papierowe bombki, które wykonywali również goście i rodzice. Jak choinka ubrana to... czas pomyśleć o liście do św. Mikołaja! Mali strażacy zapytani o to, czy dorośli strażacy piszą listy ze swoimi marzeniami, odpowiedzieli z wahaniem, że nie... Jednak opiekunowie wyprowadzili ich z błędu, po czym dzieci jednogłośnie stwierdziły, że w takich listach znajdują się prośby o nowy samochód pożarniczy! Każde dziecko narysowało go w swoim liście! 35 listów drużyna wyśle do sponsorów... Po pięknie narysowanych marzeniach do św. Mikołaja nadszedł czas na wspólną kolędę... Jak przystało na zbiórkę alarmową zawyła syrena, nastąpiło poruszenie, więc druhna Anna wyszła zobaczyć, co się dzieje! Wróciła na salę, ale nie sama... Przyprowadziła ze sobą św. Mikołaja, który błąkał się i szukał dziecięcej drużyny pożarniczej ze Stanisławowa! Powiedział on dzieciom, że długo szukał tak wyjątkowych małych strażaków! On nie lubi sam obchodzić swoich imienin, bo ma w naturze rozdawanie prezentów. Każdy miał okazję na krótką rozmowę z Mikołajem. Na zakończenie wszyscy usiedli do poczęstunku przygotowanego przez rodziców. Alarmowa zbiórka małych strażaków sprawiła radość nie tylko dzieciom! – Wszyscy wiemy, że otrzymywanie prezentów jest przyjemne, jednak obdarowywanie innych sprawia większą radość i satysfakcję, która nie ma swojej ceny – orzekła druhna Anna Słowik.

Numer: 50 (897) 2014   Autor: Janko Fridayski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *