Tor jazdy osobowego auta, jak wynikało z relacji kierowcy autobusu, mógł wskazywać, że za kierownicą siedzi ktoś pijany. W pewnym momencie w Mieni, osobówka zwolniła i zatrzymała się. Kierowca autobusu poprosił jadącego w tym samym kierunku kierowcę ciężarówki, znajdującej się przed osobówką, aby zablokował auto. Na miejsce wezwano policję. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Grozi jej teraz odpowiedzialność za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości.