SiedlceSiedlce z nagrodami

Nagroda im. Ludomira Benedyktowicza przyznawana jest co roku osobom, które szczególnie zasłużyły się w służbie innym. Jeden z laureatów stwierdził, że ta nagroda jest za od oddanie dla drugiego człowieka, za pracę z ludźmi. Kapituła konkursu wyróżnia mieszkańców Podlasia

Serce dla ludzi

Siedlce z nagrodami / Serce dla ludzi

Ludomir Benedyktowicz to postać niezwykła – bezręki artysta-malarz i poeta, człowiek ogromnej życzliwości i bezinteresownej dobroci, z którego powinno się brać przykład. Pod jego patronatem utworzono nagrodę. W tegorocznej 24. edycji przyznano ją w trzech zaszczytnych kategoriach.

W dziedzinie społeczno-kulturalnej, badawczej i popularyzatorskiej wyróżnienie otrzymał Igor Strojecki z Warszawy za badanie i popularyzację dziejów Siedlec, znanych i zasłużonych postaci z historii miasta. Szczególnie dużo uwagi poświęcił Leonowi Barszczewskiemu i jego córce Jadwidze, która była założycielką II LO im. Świętej Królowej Jadwigi.

W kategorii społeczno-humanitarnej nagrodę otrzymała Justyna Juszczak z Mińska Mazowieckiego za łamanie stereotypów i budowanie klimatu zrozumienia i akceptacji wobec osób z zaburzeniami psychicznymi. W laudacji podkreślono związki laureatki z Siedlcami, w których się urodziła. Obecnie Justyna Juszczak jest kierownikiem Środowiskowego Domu Samopomocy w Mińsku Mazowieckim. Zajmuje się ona edukowaniem przez sztukę. Jest autorką wielu projektów na rzecz osób niepełnosprawnych. Ostatnim jej przedsięwzięciem jest zrealizowana wraz z ŚDS w Siedlcach oraz uczniami II Zespołu Szkół Zawodowych w Mińsku Mazowieckim spektakl Ciaptak, czyli rzecz o tolerancji.

Za zasługi artystyczne nagrodę przyznano Mariuszowi Orzełowskiemu. To wybitny społecznik i człowiek kultury, organizator i krzewiciel kultury muzycznej. Laureat jest dyrektorem Centrum Kultury i Sztuki oraz dyrygentem Chóru Miasta Siedlce, który odnosi spektakularne sukcesy.

Spotkanie zakończył koncert Justyny Kowyni-Romanowskiej oraz Tomasza Wojtusia, którzy byli uczniami Orzełowskiego. Na sali obecni byli również uczestnicy ŚDS-u, co dodatkowo pokazało jak trafny był wybór kapituły.

Orzełowski podkreślił, że, aby móc zapalać innych – najpierw samemu trzeba płonąć. I tego przede wszystkim życzymy laureatom, niech ich serca nadal płoną dla ludzi.

Numer: 2012 49   Autor: Kamila Jachimczyk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *