Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki przedwyborczy

Kogo PiS wystawi na burmistrza? To było najgorętsze pytanie tego lata. Szef mińskich struktur partii Daniel Milewski trzymał oponentów w napięciu aż do samego końca. Wybór z pozoru wydaje się być zaskoczeniem, ale wystarczy chwila namysłu by dostrzec walory tej kandydatury. Milewski postawił na kompetencje, doświadczenie oraz odwagę bezpartyjnej Anny Czyżewskiej i razem mówią do mieszkańców - dość brutalnej polityki obecnych władz, dość kolesiostwa, czas na zmiany...

Wybrali Czyżewską

Kim jest Anna Czyżewska? To ceniona specjalistka od architektury i urbanistyki, czyli nauki o planowaniu miast i ich rozwoju. Dzięki swojemu zarówno urzędniczemu, jak i biznesowemu doświadczeniu jest także specjalistką z zakresu prawa administracyjnego, jak również praktyczną menadżerką. Każdy widzi, jak bardzo Mińsk Mazowiecki zmienił się w czasie ostatniej dekady, nie każdy jednak wie, iż wiele z budynków będących chlubą naszego miasta jest dziełem Anny Czyżewskiej. Budynki te zbudowane za prywatne pieniądze stały się wizytówką naszego miasta. Fakt ten zręcznie postanowiły wykorzystać władze miasta, które taki stan rzeczy przypisują sobie i własnym działaniom, podkreślając swoje rzekome zasługi w tym zakresie, nie wspominając już o prawdziwych twórcach obecnego obrazu miasta. Cztery lata partyjnego burmistrza Jakubowskiego męczyły mieszkańców Mińska. Szczyt perfidii osiągnęliśmy podczas afery podsłuchowej, kiedy to Jakubowski nielegalne przekazał mediom nagranie prywatnej rozmowy radnych. Następnie PO doprowadziło do odwołania całego składu kontrolującej burmistrza komisji rewizyjnej. Białoruskie standardy jakie zapanowały w mińskim samorządzie odczas kadencji Jakubowskiego to także apogeum kolesiostwa i partyjniactwa w naszym samorządzie. Antidotum na tę sytuację jest rzetelna kobieta - Anna Czyżewska. W swoim życiu była już po dwóch stronach urzędniczego biurka. Najpierw kierowała pracami w wydziale architektury i budownictwa mińskiego starostwa, a następnie rozpoczęła prowadzenie własnej firmy. Zna zarówno urzędniczy etos, jak i problemy interesantów. – Pani Anna jest osobą, która rozumie, że urzędnicy mają wychodzić naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców – mówi wicestarosta Krzysztof Płochocki. Zanim Marcin Jakubowski zasiadł w fotelu burmistrza pracował w Urzędzie Skarbowym, m.in. na stanowisku koordynującym, do których zaliczamy komorników skarbowych, kierowników działów oraz samodzielnych referatów. Nie jest to powód do wstydu, lecz przedsiębiorcom i mieszkańcom, którzy mieli z nim do czynienia do dziś nie kojarzy się zbyt pozytywnie. Długo po jego wyborze słychać było żarty, że wielu głosowało na niego tylko po to, by odszedł ze skarbówki. Jakubowski drzwi do powrotu ma raczej zamknięte, gdyż jako pracownik służby cywilnej manifestował swoje poglądy polityczne będąc wiceszefem mińskiej PO. Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało już nie tylko swoją kandydatkę, ale także zbiór zasad, którymi kierują się w samorządzie. – Opowiadamy się za wzmocnieniem pozycji organów uchwałodawczych i kontrolnych w miastach i gminach. Jesteśmy zwolennikami zwiększenia znaczenia mechanizmów demokracji bezpośredniej. Chcemy wzmocnienia lokalnych mediów i uniezależnienia ich od władz samorządowych. Tylko takie media mogą w imieniu i w interesie mieszkańców sprawować funkcję kontroli społecznej nad poczynaniami rządzących – czytamy w deklaracji samorządowej PiS. Jak podkreśla Daniel Milewski, władze samorządowe powinny działać na rzecz współobywateli, a nie w interesie lokalnych sitw. Każdy powinien mieć takie same warunki do prowadzenia działalności gospodarczej. Korupcja i ustawiane przetargi powinny być bezwzględnie zwalczane. Tymczasem pamiętamy, jak w mijającej kadencji burmistrz Jakubowski będący wiceszefem mińskiej PO jednoosobowo przydzielał wielotysięczne dotacje na organizację, której prezesem jest radny i przewodniczący lokalnej PO Andrzej Kuć. Na koniec ciekawa opowiastka, która obiegła miasto po ogłoszeniu kandydatury Czyżewskiej na burmistrza. Musi być dobra w tym co robi, bo nawet Jakubowski jej zaufał i kupił od niej mieszkanie. Teraz o to zaufanie Czyżewska prosi wszystkich mieszkańców miasta i zapewnia, że jeśli wygra, to podczas najbliższej kadencji polubimy nasze miasto jeszcze bardziej, bo będzie czyste, uporządkowane, przyjazne, a przede wszystkim rzetelne.

Numer: 41 (888) 2014   Autor: Janko Fridayski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *