Kałuszyn na mogiłach
Pomimo apeli środowisk archeologicznych, muzealnych i kilku organizacji pozarządowych wciąż nie rozszerzono terenu badań archeologicznych na targowisku przy ul. Chopina, gdzie odkryto masową mogiłę powstańców styczniowych.
Kości bez zmian
Zdaniem Sebastiana Tyszczuka, archeologa z Muzeum Ziem Nadbużańskich przeniesienie zabytkowego krzyża dokonane było ze złamaniem prawa, ale zostało potraktowane łaskawie przez Prokuraturę Rejonową w Mińsku Mazowieckim, która nie wszczęła śledztwa w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez władze Kałuszyna. Zawiadomienie takie złożył Grzegorz Jagielski. W trakcie prac archeologicznych mieszkańcy do wniosku Jagielskiego dołączali kolejne wątki sprawy, m.in. dotyczące możliwości wybrukowania i naruszenia mogił podczas modernizacji targowiska w marcu tego roku. Póki co, archeolodzy odkryli masową mogiłę, jednak nie wszystkich oczekiwanych w tym miejscu 25 powstańców. Czy reszta znajduje się wciąż pod kostką brukową? Bez jej zerwania na to pytanie nie uzyskamy odpowiedzi, nawet pomimo wykonania badań geofizycznych z użyciem georadaru. Badania nieinwazyjne w przypadku Kałuszyna uznało już kilka tygodni temu za niewystarczające Stowarzyszenie Naukowe Archeologów Polskich. Takie badania zresztą w Kałuszynie przeprowadzono już 7 lipca. Wówczas nie uzyskano wyników potwierdzających istnienie mogiły. Tę już następnego dnia potwierdziły dopiero prace wykopaliskowe.
Numer: 34 (881) 2014 Autor: (rww)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ