Śladem naszych artykułów

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 31 lipca na drodze nr 637 w miejscowości Nowe Poręby. Samochód terenowy, kierowany przez 56-letniego mieszkańca gminy Dobre, zderzył się ze skuterem, kierowanym przez 62-letniego mieszkańca Stanisławowa, który zginął na miejscu – głosiła kronika policyjna

Brakuje nam ojca

Śladem naszych artykułów / Brakuje nam ojca

Ta tragedia doczekała się ciągu dalszego. Napisał do nas Paweł Potacki – syn zabitego w Porębach kierowcy ze Stanisławowa.

Nam, jako rodzinie, bardzo brakuje ojca i męża, odszedł od nas tak nagle… Wstając rano w ten pamiętny czwartek byłem pewien, że to tata użył dzwonka, aby otworzyć furtkę i jak zwykle mnie obudzić. Z błędu wyprowadził mnie okrzyk mamy wstrząśniętej tragiczną wiadomością. Ona nie mogła uwierzyć w słowa naszego sąsiada. Ja powoli przejmuję fach ojca – elektronikę. Bardzo zależało mu, abym skończył związane z nią studia oraz aby powiodły się moje plany założenia firmy, o których często rozmawialiśmy wieczorami. Tata dużo czytał, korzystał z internetu w wieku 62 lat i miał wszechstronną wiedzę. Najbardziej żal mi tego, że nie ma teraz do kogo zwrócić się z pytaniem - Tato, co o tym myślisz? W ciągu kilku ostatnich tygodni tata ciężko pracował nad uporządkowaniem domu, w ostatnich dniach podróżował skuterem po okolicznych miejscowościach w poszukiwaniu fachowców, którzy pomogliby mu w remoncie. Nie zdążył, dlatego za pozostałe prace wzięliśmy się ze starszym bratem, aby zrealizować jego ostatni plan. Był głową naszej rodziny, bardzo ciężko jest nam się pogodzić z faktem, że nie ma go już między nami.

                                                                                               Pozdrawiam, syn Paweł

Numer: 33 (880) 2014





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *