Mamy powody do radości po siódmej kolejce ligi okręgowej, bo komplet punktów wywalczyły wszystkie nasze drużyny. W A-klasie aż w trzech meczach nasi przedstawiciele starli się bezpośrednio i cieszyć mogą się tylko sienniczanie, dębianie i mrozianie.
Hegemonia Feniksa
Siennica konsekwentnie zmierza po awans do ligi okręgowej. Chyba najciekawsze derbowe spotkanie minionej kolejki A-klasy stało na wysokim poziomie. Kwadrans po rozpoczęciu gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Dariusza Osicy. Tęcza nie pozostała dłużna rywalowi i dwadzieścia minut później bramkę z gatunku „stadiony świata” zdobył Zbyszek Jaros, który strzałem z pierwszej piłki z 30. metra trafił idealnie pod poprzeczkę. W 58. minucie na 2:1 dla sienniczan podwyższył Konrad Pawlak i tak już zostało, choć ataków nie brakowało. Oba zespoły czekają trudne batalie w 1/8 finału okręgowego Pucharu Polski. Tęcza zapowiada pełną mobilizację na starcie u siebie z ŁKS-em Łochów, zaś sienniczanie podejmą również na własnym boisku Victorię Kałuszyn.
Identyczny wynik padł w spotkaniu Nojszewianki z Liwią Łochów. Dobrzanie zwyciężyli po bramkach Marcina Żaboklickiego i Łukasza Wielądka.
Watra Mrozy gładko poradziła sobie z Jutrzenką Cegłów. W pierwszej połowie cegłowianie jeszcze stawiali opór, ale w drugiej Watra już zdecydowanie przeważała. Dwa gole strzelił Maciej Mistewicz, a pozostałe Daniel Serwatka, Mariusz Miernicki oraz Adrian Święch.
Druga drużyna Mazovii Mińsk Mazowiecki wracała na tarczy z Dębego Wielkiego Wielkiego. Płomienni wygrali 2:1 – dwa zwycięskie gole zdobył Daniel Głuchowski, zaś jedyne trafienie dla mińszczan było autorstwa Radosława Rawskiego.
W okręgówce najefektowniejsze zwycięstwo odniósł Tygrys Huta Mińska, którego piłkarze zaaplikowali Wildze Miastków aż pięć goli. Hattricka ustrzelił Daniel Kuć, a dwa trafienia dołożyli Łukasz Nowicki i Marcin Wiącek. Mińska Mazovia również wysoko wygrała z Małkinią – dwukrotnie piłkę do siatki wpakował Łukasz Gagaska, a swoje dorzucili Marcin Kowalczyk i Alan Grabek. Mazovia ma tyle samo punktów co Tygrys i plasuje się tuż za nim, co dodaje smaczku pucharowym derbom w 1/8 finału.
Z kim jak z kim, ale z Orłem Łosice Victorii Kałuszyn przegrać nie wypadało. Z tym mało wymagającym rywalem kałuszynianie poradzili sobie bez większych problemów – a piłka do siatki trafiała po strzałach Szymona Stysia, Patryka Rolińskiego, Jacka Gójskiego i Kamila Pietrasika.
W B-klasie porażka przydarzyła się tylko Nojszewiance II Dobre, która uległa spadkowiczowi, Polonezowi Mordy 1:4. Bramkę dla gości strzelił Mateusz Gołębiewski. Po trzy punkty zgarnęły natomiast Olimpia Latowicz i Świt Barcząca. Latowiczanie pewnie 3:0 wygrali z Rywalem Ruchna – po dwóch golach Adriana Olko i jednym Piotra Zadrożnego. Świt Barcząca minimalnie przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę, pokonując Laskara Laski 3:2.
Numer: 2012 38 Autor: (ip)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ