MrozyKulturomaniak 2014

Wojewódzki przegląd twórczości artystycznej czyli mroziański Kulturomaniak wyraźnie się rozkręca. Na razie ilościowo, bo z jakością wciąż są kłopoty. Może z powodu nie dość rygorystycznego regulaminu, a może ze specyfiki połączenia plastyki, teatru, tańca i śpiewu, z których nie wszystkie są twórcze. Imponuje więc przede wszystkim frekwencja ponad dwóch tysięcy uczestników

Klasa Kasianiecki

Kulturomaniak 2014 / Klasa Kasianiecki

Liczby są rzeczywiście imponujące – 2032 uczestników, w tym 883 tancerzy, 619 aktorów, 436 śpiewaków i 94 plastyków. Gdy do tego dodamy 43 godziny trwania konkursu, w czasie których zaprezentowało się 345 grup i wykonawców, wystawiono 49 spektakli i 77 układów tanecznych, skala wydarzenia jest ponadlokalna.
Jury nagrodziło aż 115 grup i wykonawców w pięciu kategoriach wiekowych i czterech tematycznych, więc nagród też było niemało. Jak informuje dyrektor Borczyński właśnie na nagrody z budżetu Centrum Kultury przeznaczyli – 15 tysięcy zł, z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich mieli 4 tysiące i tyle samo dołożył powiat miński.
Do 23-tysięcznej puli nagród dołożyli 31 tysięcy na opłatę 13 jurorów, koncert gwiazdy finału, ZAIKS , plakaty, banery, folder pokonkursowy i gadżety dla wszystkich uczestników.
Kto więc w tym roku wygrał? Jury było surowe i przyznało tylko trzy tytuły ze statuetkami Kulturomaniaka, pomijająctaniec. Zdobyła je za to w śpiewie kałuszyńska, ludowa Kasianiecka, w teatrze - grupa Obok siebie z Ignacowa za grany już spektakl Nasz wspólny świat, pod opieką Iwony Kowalczyk i Beaty Szczepańskiej oraz w plastyce Kinga Deska z gimnazjum w Kałuszynie prowadzona przez Ewelinę Spychałę.
Kasianieckę wyróżnił także Mietek Szcześniak, który próbował zaśpiewać jej kurpiowski szlagier. Artysta takiego formatu winien się lepiej przygotować, bo – jak mówią profesjonaliści – nikt go nie rozliczy z czasu, a z jakości. Może rzeczywiście nie była ona doskonała, skoro nie pozwolił filmowaćswego koncertu...
Czas wrócić do nagród, a tu niespodzianki, jak np. zwycięskie w śpiewie Mrówki z Funny Kids, Maja Demianiuk z Rudy czy Wiktoria Zagańczyk z GM w Zamieniu, które Tańczące Eurydyki zrobiły podczas finału przygnębiające wrażenie. Ciekawe, co zaśpiewała Barbara Frącz z ZSE , która walkę o zwycięstwo przegrała z grójecczanką Wiktorią Tomaszewską.
Teatrum Kulturomaniaka wygrały Kleksiki, grupa  Idea z SP w Starej Niedziałce, mroziański Judap i Mechanik Dance Show, ale żadna z nich  nie zdobyła statuetki. Co ciekawe zwycięski w Pałacowej masce Bakcyl i jego Policja zdobyła tylko teatralny brąz.
Taneczną rewię wygrały Kubusie z Siedlec, Arabesqa z Radomia, Sokołowianie, Flesz z Warszawy oraz mińska Akademia Dance & Voice Palace, która wystąpiła na koniec gali w niedzielę 25 maja.
Tuż przed nią nagrodzono artystów pędzla, a wśród najlepszych znalazła się Ola Komuda z PM-2 w Mińsku, Łucja Czyż z Szóstki, Kinga Deska z GM w Kałuszynie i Maria Pszonka z ZSE w Mińsku. Co ciekawe, w grupie dorosłych nie przyznano żadnej nagrody.
Osobną sprawą były nagrody burmistrza Jaszczuka przeznaczone dla artystów gminnych, a jeszcze osobliwszą czas trwania gali i frekwencja. Pod jej koniec sala kinowa już dawno nie trzeszczała w szwach, więc ostatni nagradzani i popisujący się artyści mogli poczuć niedosyt. Szkoda ich, więc może za rok gwiazda wystąpi w finale.
Natomiast w celu promocji własnej twórczości wokalnej, można stworzyć odpowiednią kategorię lub ufundować nagrodę specjalną. Jesteśmy do dyspozycji...

Numer: 22 (869) 2014   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *