Mińsk MazowieckiLiga kobiet

W ramach III ligi kobiet, 1 maja zawodniczki Tygrysa rozegrały w Mińsku Mazowieckim mecz z Królewskimi Płock. Poprzednie spotkanie tych zespołów zakończyło się wygraną huckiej drużyny, bilans wszystkich spotkań jest także na ich korzyść, a jednak nie wygrały

Królewski remis

Liga kobiet / Królewski remis

Pierwsza część gry zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem Królewskich. Do przerwy dziewczęta z Tygrysa nie doprowadziły nawet do groźniejszej sytuacji. Całkowite zmieszanie zespołu i brak kontroli nad piłką z naszej strony, to obraz gry pierwszej połowy spotkania. Drużyna z Płocka wykorzystywała nasze błędy i łatwo zdołała strzelić dwie bramki. Wydawało się, że zawodniczki z Płocka wygraną już mają w kieszeni. Dopiero po przerwie dziewczyny z Huty przystąpiły do ataku. Od samego gwizdka zdecydowanie poprawiły skuteczność podań i grę na skrzydłach. Również dokonane zmiany przyniosły gola kontaktowego strzelonego przez Martynę Rosę. Szybko na 2:2 wyrównała po dośrodkowaniu Paulina Niewczas, a w doliczonym czasie Tygrysice zmarnowały szanse na trzecią bramkę. Szkoda, bo zamiast jednego byłyby trzy punkty i szansa na pozycję lidera.
Dziewczęta z Huty walczą zacięcie do końca i nie oddają łatwo punktów, co pokazały w ostatnim spotkaniu. Królewscy to nie jest zespół, z którym gra się łatwo, tym bardziej, że zawodniczki wystąpiły w okrojonym składzie. Z rozmowy z trenerem Tomaszem Rokitą dowiedzieliśmy się, że dziewczęta będą starały się powalczyć o pozycje lidera w tabeli. Aktualnie zajmują drugą pozycję między AF Płońsk, a Ząbkovią.

Numer: 19 (866) 2014   Autor: (rg)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *