MazowszeMazowsze przedwyborcze

Na sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości jednym z przedstawionych liderów list regionalnych był Wojciech Jasiński. To on powiedzie PiS na Mazowszu do zwycięstwa, by potem w Brukseli walczyć o sprawy Polski i Polaków. Chce, by wyborcy mieli pewność, że będzie skuteczny, podobnie jak mińscy działacze PiS. Z nich wyróżnia się wicestarosta Krzysztof Płochocki, który z powodzeniem rozwiązuje problemy powiatowej oświaty

Jasiński do Brukseli

Mazowsze przedwyborcze / Jasiński do Brukseli

Zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego, dlaczego te wybory są tak dla nas ważne?
– Unia Europejska to szansa dla Polski. Musimy lepiej wykorzystać tę szansę, niż robiła to dotychczas koalicja PO-PSL. Pieniądze z Unii, które płyną na infrastrukturę, muszą doprowadzić do zwiększenia ilości miejsc pracy w Polsce, muszą powodować rozwój i sprzyjać polskim rodzinom oraz przedsiębiorcom. Pod rządami Platformy i PSL pieniądze
unijne zamiast przekładać się na dobrobyt Polaków przekładały się na bankructwo np. polskich firm budowlanych. Dlatego wybory do PE są pierwszym krokiem do zmiany obecnego układu władzy w Polsce. Każdy, kto widzi nieudolność i szkodliwość rządów obecnej koalicji, powinien w nich uczestniczyć.

Frekwencja w wyborach europejskich jest niższa niż w trakcie innych wyborów. Gdzie widzi pan przyczynę takiego stanu rzeczy?
- Wybory do PE są najmłodszymi w historii naszej demokracji, odbyły się dotychczas ledwie dwa razy. Ponadto obawiam się, że wyborcy mają poczucie, że decyzje podejmowane w odległej Brukseli nie oddziałują na polskie realia. Rzeczywistość jest jednak całkowicie inna. Duża część prawa uchwalanego w Polsce pochodzi z Unii Europejskiej.


Co nowego może Pan wnieść do PE, aby wspomóc nasz region?
– Ci, którzy mnie znają, wiedzą że nie boję się ciężkiej pracy. Będę chciał się skupić na sprawach gospodarczych i wykorzystać doświadczenie nabyte w polskim parlamencie jako Przewodniczący Komisji Gospodarki oraz Minister Skarbu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Przypomnę, że byłem jedynym ministrem skarbu, który bronił polskiego majątku narodowego przed wyprzedażą. Do moich priorytetów będzie należeć walka o zrównanie poziomu dopłat dla rolników z Polski oraz z zachodniej UE oraz wspieranie niezależności energetycznej i ekonomicznej Polski. Wiem także, że głównym problemem naszego regionu jest bezrobocie. Dołożę wszelkich starań, aby pieniądze płynące do Polski wpłynęły na wzrost liczby miejsc pracy. Szczególnie w naszym regionie.

Numer: 13 (860) 2014   Autor: (r-kwpis)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *