Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki zaduszny

Już na kilka dni przed 1 listopada miński cmentarz przeżywał oblężenie.
Zwiększony ruch w jego okolicy skutecznie utrudniał kierowcom jakąkolwiek
jazdę. Nie było inaczej i w same święto. Na niewiele zdały się zakazy
parkowania na przycmentarnych ulicach, bo nie przestrzegał ich prawie nikt.
Ruch skutecznie udrożnił ulewny deszcz, sprowadzając na pieszych plagę
alejkowego błota

Pamięć w błocie

Jeszcze przed 1 listopada pod cmentarzem zaczęły rozkwitać stoiska z kwiatami
i zniczami, a ulice oblegli odwiedzający groby nie tylko z Mińska. Wielu
chciało uniknąć tłumów, które jak co roku w święto Zmarłych
ściągały do mińskiej nekropolii. Zapobiegawcze były też mińskie władze, wprowadzając zakazy parkowania i
organizując płatny parking z wjazdem za firmą Konstans. Nie przyniosło to większego
efektu, bo harcerze szybko postawili blokujące wjazd warty. Nie wiadomo dlaczego, ponieważ cały trawiasty parking wyznaczony przez magistrat był wolny.

Tak więc ulice nadal zastawione były samochodami, a przy okazji zajmowały każdy kawałek wolnej przestrzeni. Taki bezruch cieszył handlarzy, którzy w
tym roku wcale nie przesadzali z cenami swoich towarów, oferując bujne chryzantemy już
od 15 złotych.

Z ograniczonej komunikacji cieszyć się też mogli kwestarze 11 już zbiórki TPMM na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków. Ale tylko teoretycznie, bo mińszczanie niezbyt chętnie zatrzymywali
się, by wrzucić datek do puszek. O ich zainteresowanie zabiegali reprezentanci władz
samorządowych, dyrektorzy szkół, przedstawiciele organizacji pozarządowych, harcerze,
członkowie i sympatycy TPMM, a także aktor Stanisław Górka. Każdego darczyńcę obdarowali folderem prezentującym zdjęcia lotnicze nekropolii wykonane przez 2 Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą z Mińska.

W ciągu ośmiu godzin do puszek udałosię zebrać 13.371,34 zł. Pieniądze te zostaną przeznaczone na renowację nagrobka rodziny Ostaszewskich. Wszystkie osoby, które chciałyby dodatkowo wesprzeć to przedsięwzięcie, mogą wpłacać datki na konto TPMM – 75 9226 0005 1560 2000 0010 w tytule przelewu
wpisując „Na ratowanie zabytków”. Tuż po 13.00 na placu cmentarza komunalnego księża z parafii NNMP
modlili się za dusze umarłych, doprowadzając żywych do drgawek z powodu przenikliwego chłodu.

Tak można się było nabrać na południowe słońce, którego promienie mroził arktyczny wiatr. Można się też było zawieść na cmentarnej infrastrukturze, a szczególnie bocznych alejkach pełnych błota i pryzm zużytych martwych kwiatów.

Narzekali także sprzedawcy, którym wprawdzie pozwolono handlować na parkingu przed bramą cmentarza komunalnego, ale nikt nie pilnował tam porządku.

Numer: 2012 45   Autor: jk, jzp





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *