KałuszynLigi piłkarskie

   Bez wątpienia najciekawszym spotkaniem, które elektryzowało lokalnych piłkarskich sympatyków, były derby Victorii Kałuszyn z Mazovią. Wynik jednak z pewnością nie satysfakcjonuje żadnej z tych drużyn

Remis z wybuchami

Ligi piłkarskie / Remis z wybuchami

   Kałuszynianie mieli motywację do wygraniatego spotkania, bo wystarczy
przypomnieć, że wiosną zeszłego sezonu przegrali również u siebie sromotnie – aż 0:4. Wynik otworzył już w 9. minucie Tomasz Szydłowski, jednak pół godziny  później mińszczanie wyrównali za sprawą gola autorstwa Łukasza Gagaski. Taki rezultat utrzymał się już do końca spotkania. Świetne widowisko rozgrywało się równocześnie na trybunach, bo kibice przygotowali efektowaną oprawę. Jeśli ktoś nie mógł tego spotkania zobaczyć, może obejrzeć retransmisję w sieci, gdyż gospodarze postarali się o nagranie całego meczu.

Tygrysowi Huta Mińska Mazowieckiego chociaż połowicznie udał się odwet za pucharową porażkę
z Naprzodem Skórzec. Tym razem zremisował z liderem tabeli 1:1, co w tym
przypadku jest dla Huty bardzo dobrym wynikiem. Bramkę dla Tygrysa zdobył Przemysław Replin.

Po przerwie udało się zwyciężyć stanisławowskiej Tęczy. Przeciwnik wydawałoby
się mocniejszy, wnioskując z układu tabeli, ale wszystko zweryfikowało boisko. Ciosy zadali w samej końcówce Mirosław Ostrowski i Piotr Paszkowski, a piłkarzem
meczu okrzyknięto Marcina Milerskiego – nie pierwszy i z pewnością nie ostatni raz.
Imponujący wynik zanotował Fenix Siennica, który rozgromił Wicher Sadowne 6:2.
Dwa trafienia zaliczył Dariusz Osica, a po jednej bramce strzelili Dawid Matak, Michał Maciejewski, Konrad Pawlak i Andrzej Dróżdż.

   Zwyciężyła również druga drużyna Mazovii, która podejmowała ULKS Gołąbek.  Mińszczanie zaaplikowali rywalom trzy bramki, nie tracąc ani jednej. To był szczęśliwy dzień dla Adama Trędowicza, który zdobył dwa gole, a jednego dołożył jeszcze Adrian Czmoch. Identycznie jak Mazovia Błękitnych Stoczek pokonała
Watra Mrozy, zaś Nojszewianka zwyciężyła 2:0 Tajfuna Jartypory. Tylko Jutrzenka
Cegłów wciąż na dnie i już wiadomo, że na szarym końcu tabeli spędzi przerwę zimową. (ip)

Numer: 2012 45





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *