Wzięli i opisali
Wielu twierdzi, że w Mińsku Mazowieckim nadal trwa bezład urbanistyczno-architektoniczny. Niby widać, że coś się dzieje, bo budują parkingi kosztem drzew, których jest coraz mniej, a z drugiej strony wyrastają dziwne buble. Oto przykład dyskusji na forum minskmaz.com.
Płoty wstydu

Powiat miński wspólnie z miastem Mińsk Mazowiecki wybudowali parking przy budynku, w którym się mieści PINB i Wydział Architektury. Chyba księgowy starostwa chciał się wykazać i ponownie zamontowano stare ogrodzenie. Wydaje mi się, że takie działanie jest ekonomicznie nieuzasadnione. Może było trochę taniej niż zrobienie nowego, ale starczy na krócej. Nie mówiąc już o totalnej brzydocie tego rozwiązania. Trzeba było wykonać betony z tralkami malowanymi na różowy kolor... Zastanawiam się nad koniecznością budowy tego ogrodzenia. Starosta Miński daje zły przykład wszystkim szczególnie mieszkającym w centrum Mińska. Niech wszyscy się ogrodzą... Wszystkie bloki SM Przełom - każdy z osobna oczywiście. Jest tyle innych metod ochrony przed obcymi. Budynek powinien być dostępny i teren zielony przy tym budynku również...
- Może postanowili nie stawiać nowego ogrodzenia na zimę. wycięli drzewa i nawet ogrodzenie ze złota nie doda uroku temu miejscu. W sumie dlaczego powinien być nowy płot? Tylko dlatego, że powstał parking i więcej ludzi zwróci na niego uwagę? Zasieją trawkę i będzie lepiej.
- Widzę w tym miejscu trawnik, ławeczki dla petentów, parę drzew dających cień...ech, marzenia...
Numer: 3 (850) 2014
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ