Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki sesyjny

Sesje Rady Miasta teoretycznie dają radnym możliwość usłyszenia odpowiedzi na interesujące ich pytania. Teoretycznie, bo w praktyce ciężko jest się dowiedzieć czegoś na temat publicznej instytucji, której dyrektor unika obrad rady. Mowa o nowym kierowniku MDK, Piotrze Sile, który w sali konferencyjnej urzędu pojawił się tylko raz.

Głuche pytania

O obecność dyrektora MDK-u na sesji upomniał się rady Michał Góras. Chciał bowiem dowiedzieć się m.in. jaki jest wynik konkursów ogłoszonych przez Siłę, jakie inwestycje zrealizowano w MDK, jakie są plany placówki dotyczące balu sylwestrowego i ile będzie on kosztował. Niestety, odpowiedzi nie usłyszał, bo burmistrz Marcin Jakubowski za dyrektora mówić nie chciał, a jego nieobecność tłumaczył brakiem takiego wymogu w statucie miasta.

– Jeżeli z zaproponowanego porządku obrad nie wynika, żebyśmy się zajmowali sprawami, które dotyczą dyrektora danej jednostki, to na sesję nie przychodzi, bo po co? Ma co innego do roboty – wyjaśniał burmistrz. I tłumaczył, że Siła pojawił się kiedyś na sesji, ale się zniechęcił, widząc atmosferę obrad, przepychanki radnych i ataki na kierowników innych jednostek.

– Nie widzę sensu bytności dyrektorów jednostek na sesjach. Oni też nie mają z tego przyjemności – mówił Jakubowski. Jednak czy brak chęci może być wystarczającym wyjaśnieniem? Zwłaszcza w przypadku dyrektora Siły, który kieruje placówką publiczną, wyciągającą z miejskiej kasy najwięcej pieniędzy.

Radny Góras nie odpuszczał, więc burmistrz polecił wystosować pytania na piśmie. Dyrektor Siła będzie miał 14 dni, by odpowiedzieć. – Widzi pan absurdalność sytuacji? – dopytywał Góras, próbując dotrzeć do Jakubowskiego, że dyrektor Siła jednak powinien na sesjach się pojawiać – czy mu się to podoba czy nie.

Radny Maciej Cichocki zauważył, że kiedyś dyrektorów jednostek organizacyjnych miasta nie trzeba było zmuszać do przychodzenia na sesję. Robili to z własnej woli lub wyznaczali osoby do tego kompetentne. I nie zależało to od tego, czy w porządku obrad znajduje się punkt dotyczących prowadzonej przez nich placówki. Wiele pytań rodziło się w trakcie sesji, więc nie dało się ich wcześniej ująć w planie. Zdanie to poparli radni Leon Jurek oraz Łukasz Lipiński, prosząc, by dyrektor Siła pojawił się na najbliższej sesji.

Zjawi się na pewno, bo rada będzie obradowała nad przyszłorocznym budżetem, w którym znajdą się wydatki także na Miejski Dom Kultury. Chcąc, nie chcąc będzie musiał przyjść, by powalczyć o kolejne setki tysięcy z miejskiej kasy na przepłacone festiwale. Może odważy się też na forum rady odpowiedzieć na pytania radnego Górasa…

Numer: 49 (844) 2013   Autor: Justyna Kowalczyk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *