Mińsk MazowieckiMińska Mazowieckiego Liga Mistrzów

Ekipa Młodych Wilków wycofała się z MLM. Zastąpi ich Wojskowy Klub Sportowy Dwudziesta Trzecia Baza z Barczącej, który przystąpi do rywalizacji od nowej rundy. Wojskowych czeka trudna walka o utrzymanie w lidze, gdyż zaczną rundę wiosenną z zerowym dorobkiem punktowym.

Wojskowi za Wilki

Mińska Mazowieckiego Liga Mistrzów / Wojskowi za Wilki

W hicie 9 kolejki spotkały się zajmująca drugie miejsce Niedziałka z trzecim Partnerem Grzebowilk. Mecz trzymał w napięciu do ostatniej minuty. Niedziałka zaczęła wyśmienicie i po 15 minutach prowadziła 4:1. Partner podniósł się po nieudanym początku i doprowadził do remisu jeszcze przed przerwą. Największą kontrowersją w tym spotkaniu był czwarta bramka dla Grzebowilka. Sędzia bramkę uznał, ale jak pokazały powtórki, piłka nie przekroczyła całym obwodem linii bramkowej. Całe szczęście gol ten nie przesądził o losach spotkania, gdyż w drugiej połowie piłkarze Pawła Bartnickiego trafili jeszcze trzy razy do siatki i wygrali 7:5. Kolejne dwie bramki zdobył Rafał Pszonka, powiększając swój dorobek do 23 goli.

Kibice, którzy wybrali się na mecz Lokomotivu z Zatorzem, kosztem oglądania Gran Derbi nie mogli narzekać. Padło zdecydowanie więcej bramek niż w El Clasico. Loko rozgromiło Zatorzan aż 11:4. Świetnie zaprezentował się duet napastników Jakub Lewandowski – Rafał Grabowski, którzy w sumie strzelili 7 bramek. Był to chyba na razie najlepszy mecz Lokomotywy w tym sezonie.

Niedzielny poranek również dostarczył nie lada emocji. Sami Swoi wygrali z Husarią 7:6, mimo, że Husarzy prowadzili już nawet 4:1. Po meczu zawodnicy Arka Wociala mieli pretensje do arbitra, który nie skorzystał z możliwości zastosowania „przywileju korzyści” w jednej z akcji, która raczej zakończyłaby się zdobyciem gola przez Husarów. Kto wie, czy ten moment nie był decydujący dla losów spotkania. Dzięki zwycięstwu Swojacy wyprzedzili w tabeli swojego przeciwnika.

Miłym zaskoczeniem była niedzielna postawa piłkarzy Czarnej Mafii. Mafiozi strzelili aż 9 bramek (co jest ich najlepszym osiągnieciem w MLM) i byli równorzędnym przeciwnikiem dla STS Team, mimo że ich największa gwiazda Paweł „Dyla” Dyliński oglądał mecz tylko z ławki rezerwowych. Michał Dobosz ustanowił nowy rekord ligi, strzelając 7 bramek w jednym spotkaniu. Dzięki tym trafieniom Michał został samodzielnym liderem strzelców i ma już na kocie 27 goli.

W następnym spotkaniu Korsarze rozbili Herkulesa Osiny aż 10:1. Ciekawostką jest fakt, że 9 z 10 bramek zdobyli trzej bracia Ryżko – Grzegorz, Piotr i Łukasz. W następnej kolejce Korsarzom już jednak nie pójdzie tak łatwo, gdyż podejmą wicelidera z Niedziałki.

Dziewiąta kolejka zakończyła się meczem między Kominkami SIM a Silną Wolą. Mecz nie należał do najspokojniejszych. Obfitował w dużą ilość fauli i dwuminutowych wykluczeń zawodników obu drużyn. Pierwsza połowa nie przyniosła żadnych goli pomimo, że Kominki Sim miały więcej sytuacji podbramkowych. Dopiero pod koniec drugiej połowy Kominki po ładnych kontrach strzeliły dwa gole i w ten sposób drużyna zainkasowała 3 punkty.

Numer: 44 (839) 2013   Autor: Łukasz Krasuski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *