Wrzesień pokazał co potrafi, słoneczko było najmilej widzianym gościem.n Mimo iż impreza w tym roku miała być skromna, podczas trwających dwa dni XX Międzynarodowych Dni z Doradztwem Rolniczym oraz na Wystawie Zwierząt Hodowlanych pobito rekordy frekwencji.
Bijemy rekordy
Impreza, organizowana była w tym roku częścią Dni Siedlec i została połączona z Międzynarodowym Festiwalem Pieśni, Tańca i Folkloru. – Nowe miejsce przy stadionie ARMS jest znakomite na organizację Dni Siedlec oraz targów – powiedziała nam wiceprezydent Anna Sochacka. Połączenie imprez przyniosło korzyści obydwu. Dotąd garstka osób przechodziła na festiwal, a uczestnicy targów taplali się w błocie. Teraz tłumy oglądały festiwal, a utwardzona powierzchnia dookoła stadionu była bardzo korzystna dla wystawców i spacerowiczów.
– Mamy informację, że jest nas tutaj 80 tysięcy. Jest to nasze święto, święto doradców, rolników, kultury i sztuki, pieśni i tańca! – mówiła Anna Olędzka, komisarz wystawy..
Targi są największą tego typu imprezą na Mazowszu i w Siedlcach – od czasów spotkania z papieżem na siedleckich Błoniach. Ich historia zaczęła się 20 lat temu, od Dnia Otwartych Drzwi. Do dziś bazuje na połączeniu doradztwa rolniczego, prezentacji producentów maszyn i urządzeń rolnych z odpoczynkiem przy muzyce i regionalnych specjałach. W wystawie uczestniczyli producenci wyrobów mięsnych i mlecznych, produktów owocowo- warzywnych , miodów, pieczywa, materiału siewnego, pasz, firmy handlowe i usługowe, oraz hodowcy zwierząt gospodarskich. Jak okiem sięgnąć, ciągniki, rozrzutniki, maszyny rolnicze. Łącznie 460 wystawców. Żywność ekologiczna, tradycyjne produkty z gospodarstwach ekologicznych i agroturystycznych. Wystawcy prezentowali swoje najnowsze osiągnięcia i produkty, a hodowcy najlepsze sztuki zwierząt ze swojej hodowli.
Widownia była pełna po brzegi, mieszkańcy włączali się w śpiew, szczególnie pieśni finałowej festiwalu – o rodzinnych Siedlcach.
Numer: 37 (832) 2013 Autor: (acz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ