Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki przedszkolny

Zanosi się na ostrą walkę przedszkoli samorządowych z prywatnymi. Miasto już ogłosiło przetarg na projekt nowej placówki, ale inwestorzy prywatni nie zasypiają szansy na zdobywanie maluchów, a dzięki temu na dotacje i pracę. Właśnie firma Partner oddała do użytku raj dla przedszkolaków w najbardziej dynamicznym demograficznie mińskim osiedlu Klonowa.

Malinka z Anieliny

Ostatni dzień sierpnia był ciepły i słoneczny. Wymarzona pogoda na spacery i zabawy. Ale koniec wakacji to także ostatni termin na otwarcie przedszkola. Do kilkunastu placówek dołączyła właśnie Malinka mieszczącą się w gmachu na miarę współczesnych norm dziecięcego komfortu.

Sobota 31 sierpnia to także święto dwóch par małżeńskich – inwestorów Grażyny i Adama Wiącków oraz Małgorzaty i Dariusza Gąsiorów, którzy uparcie rozwijają swoją bazę przedszkolną.

Obie pary zaprosiły gości, by byli świadkami przekazania kluczy do nowo wybudowanego obiektu przedszkolnego na osiedlu Klonowa przy ulicy Mazowieckiej 10. Uroczystość prowadziła Edyta Szubińska, której wokal słyszymy w muzycznym intro naszej telewizji Co słychać?

Tym razem nie śpiewała, a witała honorowych gości. Wśród wymienionych gości był wicestarosta miński Krzysztof Płochocki, radny powiatu Daniel Milewski, przedstawiciele Banku Spółdzielczego, Hanna Michalska z PPP i nasze media.

Także rodziców i dzieci z przedszkola Wesoła Ciuchcia oraz Malinki, która na razie jest jego filią. Były konsekwentnie urocze zarówno podczas popisów wokalnych, jak i pokazach walki wręcz. Bezpiecznej, ponieważ cały teren przedszkola wyłożony jest elastyczną kostką lub płatami świeżej trawy.

Goście na stojąco obserwowali poczynania dzieci, by za chwilę oklaskiwać przecinających wstęgę Wiącków z Gąsiorami, którzy otrzymali klucze do obiektu.

Poświęcił go ks. Kamil Wdowiak z parafii NN MP w Mińsku i dopiero tak przygotowane sale zwiedzali goście.

Nie wszyscy mogli te cuda zobaczyć, bo maluchy wolały dmuchawce, karuzelę i soki. A szkoda, bo wrażenie robiło osiem sal dydaktycznych, z czego dwie przystosowane są na oddziały integracyjne, sala logopedyczna i gabinet pielęgniarki. Wszystko na powierzchni ok. 1200 metrów, a z placem zabaw to 25 arów dziecięcego raju. Drugiego obiektu o takiej powierzchni nie ma w powiecie mińskim, co potwierdził wicestarosta Krzysztof Płochocki.

Nad oprawą muzyczną i rozrywką czuwała Osa z DJ Kapslem, która co chwila zapraszała wszystkie dzieci, które jeszcze nie uczęszczają do przedszkola. A może będą i tacy, którzy mają dość małych pomieszczeń i ciasnoty w publicznych placówkach...

Numer: 36 (831) 2013   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *