Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki koncertowy

W ciepłych, popołudniowych promieniach słońca, w przyjemnym sąsiedztwie lśniącej, parkowej zieleni i nieskazitelnego błękitu nieba zabrzmiały w niedzielę walce klasyków gatunku: Straussa, Brahmsa, Czajkowskiego, Verdiego, Chaczaturiana oraz kompozytorów współczesnych.

Walce z głębią

Kolejna, przedostatnia już odsłona z cyklu wakacyjnych koncertów „Mińskie granie” okazała się podróżą w świat muzyki klasycznej. Zaproszony do amfiteatru zespół kameralny w składzie: Sylwia Knap – skrzypce, Roman Protasik – altówka, Michał Rudziński – wiolonczela i Paweł Rozbicki – fortepian, zaprezentował słuchaczom przyjaźnie kołyszący i wpadający w ucho repertuar składający się z utworów „na trzy”. Kierownik zespołu, Paweł Rozbicki (na co dzień pedagog i dyrektor szkoły muzycznej w Wołominie) dorzucił garść anegdot o kompozytorach i okolicznościach powstania ich dzieł. Dzięki temu zwykły kameralny koncert przeistoczył się w ciekawą i lekkostrawną lekcję historii muzyki.

Szczęśliwym trafem podczas niedzielnego występu zdarzyło się, że na krótką chwilę głośniki zamilkły i dało się słyszeć tylko naturalne, aksamitne brzmienie instrumentów. Być może warto kiedyś zaryzykować i zaufać akustycznym walorom elewacji Pałacu Dernałowiczów? Bo czyż właściwym jest odbierać muzykom – i ich słuchaczom – to, na co ci pierwsi pracują żmudnie przez lata swojej edukacji? Odbierać głębię brzmienia...

Numer: 33 (828) 2013   Autor: Andrzej Papis





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *