To wcale nie paradoks, że babcie i dziadkowie zrobią niemal wszystko, by zadowolić swoje wnuczęta. To nie tylko zabawa, opieka i prezenty, ale przede wszystkim motywowanie do rozwoju. Nic więc dziwnego, że z uwagą obserwują ich postępy behawioralne, naukowe i kulturowe. Ostatnio babcie i dziadkowie mieli możność podziwiać małolatów podczas ich popisów z okazji własnego święta. Szczególny pokaz w sali widowiskowej MSzA urządziły michałkowe przedszkolaki...
Życzenia do spełnienia
Działające od 2007 roku przedszkole Michałek nie od początku było publiczne. Wykorzystywało wówczas tylko budynek przy ul. Dąbrówki 41 a, o powierzchni 210 m kw. i plac zabaw o powierzchni 80 metrów. W budynku są trzy sale zabaw dla dzieci, kuchnia z zapleczem, dwie łazienki dla dzieci, jedna łazienka socjalna, hol i korytarz, sekretariat i szatnia dla dzieci.
Od 2010 roku ma filię przy ul. Dabrówki 29, która pozwala na łączne gromadzenie ponad setkę maluchów. bsługuje ich 14 pracowników, czyli właścicielka Elżbieta Nowicka, dyrektor d/s dydaktyczno-wychowawczych, pięć nauczycielek, cztery pomoce nauczycielek i trzy nauczycielki na zajęcia dodatkowe, których każda godzina to tylko złotówkowy wydatek rodziców. W ramach opłaty stałej jest codzienny angielski, cotygodniowa religia, rytmika, gimnastyka korekcyjna, opieka psychologa i logopeda a także raz w miesiącu widowisko artystyczne.
Właśnie z taką słowno-muzyczną prezentacją przedszkolaki wystąpiły przed babciami i dziadkami. Obszerna scena sali widowiskowej szkoły artystycznej pozwoliła na wszelką aktywność. Były więc szeptane życzenia, żywiołowe tańce i wykrzyczane piosenki o zimie i dobroci wszystkich babć i dziadków. Prowadziły ich opiekunki, a przygrywała na fortepianie Paulina Rzewuska – Korycińska, aktualna dyrektorka MSA a w Michałku ucząca rytmiki. Najciekawsze momenty uwieczniła nasza kamera...
J. Zbigniew Piątkowski
REPORTAŻ TV
Numer: 3 - ∞ /1318 - ∞/ Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ