Mińsk MazowieckiKulisy rady seniorów

Minęła druga kadencja rady mińskich seniorów. Właściwie reprezentuje tylko garstkę emerytów, ale robi wrażenie, że dogadza wszystkim. Przewodnicząca Wanda Rombel  umie się chwalić, ale chce zdać władzę. Taką deklarację złożyła podczas grudniowych obrad samorządu, życząc następcom, by przynajmniej nie zepsuli opinii odchodzącego zarządu. Romblowa miała też tupet i skrytykowała Alicję C. za brak należytej współpracy z radą seniorów, której skutkiem jest pozbawienie ich – dającej różne przywileje – ogólnopolskiej karty seniora...

Niewarci karty

Dwie kadencje rady seniorów, która tworzą delegacji działających w Mińsku Mazowieckim emeryckich i kombatanckich stowarzyszeń i związków to nieustanne pasmo sukcesów. No, może poza aktywnością  większości z ponad siedmiotysięcznej populacji mińszczan w wieku 60+, którzy nie chcą się integrować. Przyczyn jest wiele, a najważniejsza to leniwy marazm.

Wprawdzie rada ma jedynie kompetencje doradcze i zazwyczaj popiera stanowione przez władze prawo, to jednak nie wszystko jej się podoba. Romblowa właściwie wszystkich i wszystko chwaliła, a najbardziej bezpłatna komunikację, która robi wrażenie wszem i wokół. Oprócz zachwytów pojawiły się też pretensje.

Główne zarzuty skierowała do opiekunki rady seniorów Alicji Cichoń, którą przestały interesować problemy mińskich emerytów. – Może zaangażowała się w inne sprawy – tłumaczyła nie bez przekąsu Wanda Rombel.  Przez nią i burmistrza nie doszło do zaopatrzenia mińskich  starszaków w  Ogólnopolską Kartę Seniora. To ważne, bo taką kartę może otrzymać każdy obywatel powyżej 60. roku życia. Jest bezpłatna wyłącznie dla mieszkańców gmin zrzeszonych w programie Gmina Przyjazna Seniorom. Pozostali seniorzy muszą uiścić opłatę roczną 35 zł, a na 2 lata - 50 zł. Dzięki karcie senior może m.in. korzystać z ulg w wybranych hotelach, restauracjach, muzeach, sanatoriach, przychodniach i lecznicach. Dokument pozwala ponadto zredukować koszty związane z komunikacją.

Miasto pożałowało ok. 10 tysięcy złotych i stąd ta żenada. Szczególnie podczas wycieczek, kiedy inni seniorzy wchodzą za darmo do muzeum, a mińszczanie muszą płacić.  Stąd prośba ustępującej z przewodnictwa MRS Wandy Rombel, by następca owe karty jak najprędzej załatwił i w ogóle nie zmarnował jej dorobku.

REPORTAŻ TV

Numer: 1-2 /1316-17/ 2023   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *