Drodzy Czytelnicy...

Nobel pokarał ludzkość nie tylko dynamitem, ale też nagrodami. Chciał się nimi wykupić od wiecznego potępienia, a tymczasem właśnie przez te wybuchowe tytuły i pieniądze musimy cierpieć wyniosłe katusze. Już wyróżnienie Wisławy nie wróżyło niczego dobrego, ale literacki Nobel przyznany Oldze to obraza inteligencji. Tokarczuk właśnie chciała pokazać swój literacki pazur, a udowodniła, że jest niechlujną, wredną idiotką...

Pazury kultury

Drodzy Czytelnicy... / Pazury kultury

O co chodzi? Od początku, czyli po lekturze fragmentów pierwszych książek Tokarczuk miałem nieodpartą pewność, że ta baba pisze pod lewacko-masońską, a może i syjonistyczną publikę. Także pod jury Nike i loże noblowską. Nie myliłem się i obiema rękoma podpisywałem się pod  cenzurką Lema, że trudno oceniać prozę Tokarczuk, jeśli nie sposób jej w całości przeczytać. No, nie da się... Nie dlatego, że zawiera mnóstwo kontekstów kulturowych, a z powodu silenia się na oryginalność, która odbija się nudną czkawką...

Teraz Olga zaskoczyła siebie i swoich fanów, rzygając na czytelników epitetami z rynsztoka. Otóż na spotkaniu o górach literatury zeszła do czeluści chamstwa, wyzywając Polaków od idiotów.  Ona nie ma niczego z Mickiewicza i nie zamierza pisać pod strzechy. Fakt, do rozumienia treści trzeba mieć jakieś pojęcie, czyli intelekt wsparty wiedzą. Jednak to nie wystarczy, bo  oprócz szkiełka i oka musimy mieć także duszę, czyli umieć przeżywać nie tylko losy bohaterów, ale także ich emocje.

Swego czasu po wydaniu mojego pierwszego tomu wierszy ROZSTAJE, mój czytelnik zapytał, dlaczego napisałem liryk właśnie o nim, a właściwie o  jego uczuciach. Był pewien, że znałem ten fragment jego życiowych perypetii...

I o to właśnie chodzi, byśmy mogli utożsamiać się z  napisanymi treściami, co w prostej drodze prowadzi  do zrozumienia najbardziej ekstremalnych myśli i zdarzeń.

Czyżby wyrafinowana w dążeniu do popularności Tokarczuk nie wiedziała, że literatura to emocje wyzwalane przez katharsis. Bez nich nie ma czego szukać na półkach naszych domowych bibliotek. Jej wyniosłe pazury są zabrudzone pogardą wobec prostych ludzi. Oni potrzebują muzy i książek na miarę swoich potrzeb, a nie wyśmiewania i alienacji kulturowej.

Dlatego też mogą ułożyć pisarce taki oto kuplet – Olaboga, powiem kmiotkom, że Tokarczuk jest idiotką... Amen.

Wasz Naczelny

Numer: 29 /1292/ 2022   Autor: Wasz Naczelny






Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *