Weszliśmy w czas paradoksów... Ukraińcy wciąż potrzebują pomocy, ale altruizm wśród filantropów maleje. To efekt medialnego zmęczenia, czy też przejrzenia na oczy? Niewątpliwie wraz z upływem czasu i kryzysem rośnie w nas obojętność. Jednak pomagać trzeba, a najlepiej wysyłać na front artykuły medyczne...
Steczki apteczki
Adam Zawadzki z Fundacji DZIĘKUJEMY ZA WOLNOSĆ już na początku konfliktu ogłosił zbiórkę medykamentów i środków opatrunkowych, które zapakowane do mobilnych apteczek stanowią tzw. indywidualne pakiety medyczne. Właśnie 600 takich kompletów zawiózł z kamratami na Ukrainę. Nie było to takie proste, bo samo opakowanie to koszt 250 złotych, a plecak ratowniczy jest prawie dwukrotnie droższy. Wyposażenie też nie jest tanie. Najdroższe są stazy, czyli opaski uciskowe. Stosowane są do tamowania masywnych krwotoków i powinny być podstawą wyposażenia medycznego żołnierza na polu walki. Dość, że taka apteczka z wyposażenie kosztuje bez mała tysiąc złotych, a to oznacza, że dobroć darczyńców była warta 600 tysięcy złotych. – To całkiem sporo jak na naszą małą organizację – twierdzi Zawadzki i wyjawia kulisy zbiórki. Każdego, kto chciał dać pieniądze wysyłali do apteki, by kupił ściśle określone środki medyczne.
Niestety, i tu przyszedł kryzys, więc wymyślili akcję motywującą. Nieźle licytuje się pocztówka z Wyspą Węży i słynnym zawołaniem – idi w ch*, a już na dniach ukaże się w sieci seria sześciu znaczków. Liczą na znaczne wpływy z ich sprzedaży, by jak najszybciej zebrać pieniądze na kolejne apteczki i plecaki ratownicze.
Okazja do filantropijnych popisów nadarzy się już w niedzielę 17 lipca podczas kwesty organizowanej po każdej Mszy Świętej przez Parafialny Zespół Cartias przy Parafia Narodzenia NMP w Mińsku. Zebrane pieniądze posłużą do zakupu zestawów medycznych.
Zawadzki nie ukrywa, że akcje pomocowe mogą budzić różne emocje. Dlatego muszą być jasne i precyzyjnie rozliczane. Niestety, a profilu fundacji DZW nie ma informacji o wpływach na konto i liczbie i wartości darowanych materiałów. Trzeba to koniecznie ujawnić, by hojność nie zamieniła się w niechęć, a nawet w gniew...
J. Zbigniew Piątkowski
REPORTAŻ TV
Numer: 28 /1291/ 2022 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ