CegłówKiczki olimpijskie

Sołtysiada to swoista, pełna humoru olimpiada sołectw. To także najbardziej integracyjne spotkanie sąsiednich wsi, które umożliwia nie tylko wyłonienie najlepszej, ale też motywuje do działania. Tak zrobiły Kiczki Drugie, pokonując nie tylko pierwszych bliźniaków, ale i przedpandemicznego mistrza – Posiadały. O sukcesie zdecydowała jazda rowerkiem i taczką...

Smaczki z taczki

Kiczki do wiejska enklawa godna uwagi. Mieszka w nich ponad 500 osób, z tym, że odrobinę liczniejsze są Kiczki Drugie. Były w latach wczesnego PRL malutką gromadą i może właśnie stąd wziął się podział na dwa sołectwa.

Całkiem zbędny, bo razem stanowią poważną siłę rozwojową. Z kościołem, młynem wodnym dworem i łączącą obie wsie rzeczką Piaseczną, która za Starogrodem wlewa się do Świdra.

Właśnie w Kiczkach za domem ludowym rozegrano drugą w historii sołtysiadę. I wszystko byłoby cacy, gdyby nie frekwencja. Otóz na 20 sołectw w gminie Cegłów na rywalizację miało odwagę tylko sześć – Mienia, Piaseczno, Posiadały, Wiciejów, Kiczki Drugie i gospodarze Kiczki Pierwsze.

Już od pierwszej konkurencji, czyli toczenia zbelowanej słomy  było ciekawie, ale dopiero pasażerska jazda w taczce rozgrzała publikę. Niewiele zimniejsza była jazda dziecięcym rowerkiem i szusowanie nartami na trawie, ale już młocka balonów i rzut kaloszem, czyli filcowym gumiakiem do celu okazały się porażkami. Okazało się, że nieruchome balony są łatwym celem, a bijaki i wiązadła cepów za słabe dla wiejskich chłopów. Natomiast kaloszem do pachołka trafił tylko jeden zawodnik, co wyraźnie osłabiło efekt rywalizacji. Trzeba jednak rzucać na odległość techniką obrotową, co piszący te słowa pokazał wszystkim uczestnikom zawodów.

Na koniec umiejętnością przyszywania guzików na czas popisywało się pięć sołtysek i Marek Bartnicki z Piaseczna. Przyszył wszystkie, ale na jedną, a nie regulaminowe dwie dziurki. Wygrała więc Katarzyna Ositek z Posiadał, przyszywając w 3 minuty aż 16 guzików.

Kto więc wygrał kiczkowską sołtysiadę? Sołtyska Hanna Luba postawiła na młodych, którzy wygrali przewóz taczką i jazdę rowerkiem, a w toczeni beli i karnych byli drudzy. Słabsze występy też punktowały, więc uzbierali 28 punktów na 42 możliwe do osiągnięcia. To wystarczyło, by pokonać trzema punktami Posiadały i czterema sąsiedzkie Kiczki Pierwsze. Tylko punktem przegrało z nimi Piaseczno, ale już Mienia miała tylko 16 oczek, a Wiciejów zdobył zaledwie 10 punktów.

Najlepsi otrzymali całkiem wiejskie  trofea – złote widły, srebrny szpadel i brązowe grabie. Rozdający je burmistrz Uchman nie wspominał o nagrodach finansowych, ale ich brak byłby błędem.  Wszystkie aktywne sołectwa na nie zasłużyły, a nieaktywne niech się biorą do roboty. W innych gminach także, bo wielu się marzy sołtysiada z powiatowym finałem.

J. Zbigniew Piątkowski

PS. Dziękuję prezesowi OSP w Kiczkach Wiesławowi Niewczasowi za zaproszenie i niecodzienne przeżycia. Udało się bez posła, choć wiele osób było niepocieszonych jego absencją.

 

REPORTAŻ TV

Numer: 27 /1290/ 2022   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *