Mamy jeszcze jeden dowód na populistyczną bezmyślność mińskiego burmistrza. Otóż Jakubowski wiedziony informacjami o tragicznej sytuacji w mieście partnerskim Borodianka, ogłosił aż trzydniową żałobę od 9 do 11 kwietnia i... opuścił wszystkie flagi do połowy masztu. Swym kontrowersyjnym zarządzeniem spowodował lawinę niepochlebnych komentarzy w sieci. W ogóle na nie nie zareagował…
W żalu skandalu
Podkijowska Borodianka, a właściwie Borodzianka jest osiedlem miejskim liczącym niecałe 14 tysięcy mieszkańców. Jest wymieniana obok Buczy jako teren dotknięty eksterminacją ludności cywilnej. Podobno zabito tam około dwustu osób. Nic dziwnego, że znające się i dorywczo współpracujące samorządy połączyły się w żalu, ale czy był to powód do ogłaszania trzydniowej żałoby…
Jakubowski w zarządzeniu pisemnym informuje, że od soboty do poniedziałku włącznie flagi miejskie będą opuszczone do połowy masztu i zaleca odwołanie wszystkich imprez rozrywkowych. W swoim wystąpieniu video idzie jeszcze dalej, nakazując opuszczenie także flag państwowych i prosząc o modlitwę w kościołach.
Obserwatorzy poczynań mińskiego burmistrza zarzucili mu przesadę i populizm. Twierdzili, że wszystko ma swoje granice, a to, co zaczyna się wyprawiać, jest coraz bliżej jakichś absurdów. Pomagać trzeba, owszem, ale nie kosztem Polaków.
Tu burmistrz ogłasza żałobę, a ludność polska z Wołynia w grobach się przewraca. Nie mam nic do pomagania kobietom i dzieciom, bo nie jesteśmy zwyrodnialcami, ale Ukrainiec nigdy nie pomoże Polakowi… Niedawno płakaliście, że samorządy takie biedne, a teraz dajecie wszystko za darmo… Zastąpmy jeszcze swój hymn i flagi ukraińskimi. Jeszcze trochę, a nie będzie polskiej flagi ani hymnu…
No i stwierdzenia typu – głupimi POmysłami trzeba przykryć fatalne zarządzanie miastem oraz – komuś się role mylą… zresztą kolejny raz.
W sobotę po północy flagi pod magistratem wisiały jak zwykle, czyli w górze masztów… Obniżono je już za dnia i to nie tylko mińską, ale też polską i europejską. Jakim prawem? Czyżby mińskie władze uzurpował sobie moc wprowadzenia w stan żałoby całego kraju, a nawet Unii Europejskiej...
Wychodzi na to, że Jakubowski kolejny raz wywołał skandal, wykazując się nadgorliwością godną żenady. Zamiast trzydniowego udawania żalu wystarczyłaby żałobna msza. Nawet w kościele katolickim, choć – szanując wyznanie pomordowanych – lepsza byłaby inicjatywa mińskiej parafii prawosławnej. A tam wielkopostna cisza…
Numer: 15/16 (1278/1279) 2022 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ