Mińsk MazowieckiBal charytatywny SMW 2022

Są tak szczególne w życiu chwile, kiedy wdzięczność trudno wyrazić jednym słowem – dziękuję. Taki dylemat mogą mieć członkowie stowarzyszenia Możesz Więcej, wspominając lutowy bal charytatywny. Gdy wokół szalała wichura, w zajeździe Pod Dębem Wielkim szaleli balowi goście. Nie tak w tańcu, jak licytacjach, do których na wysokim poziomie cenowym prowokowali ich dwaj dynamiczni retorzy – Michał Koterski i Arek Braxton...

Filantropi bez utopii

Tak, ta lutowa noc była niesamowita. Rozszerzający się po regionie brak prądu nie przeszkodził jednak właścicielom zajazdu w przygotowaniu balu. Bardziej kilku zaproszonym parom, które przestraszyły się albo wietrznej i dżdżystej pogody, albo też – jak żartowano – nie dały rady balowo się przygotować.
Większość jednak przyjechała, dając się ponieść idei budowy ośrodka służącego dorastającym obecnie podopiecznym zglechowskiej szkoły specjalnej, którą zarządza SMW.
Już przed balem było jasne, o co powalczą jego uczestnicy. – O czym śnicie? Możliwości macie wiele...Może o przepysznej kolacji w warszawskiej restauracji SEN... Na tą okazję możecie wylicytować sukienkę od Midori, a wcześniej zrobić się na bóstwo w salonie Joanny Rokickiej. O piękną fryzurę zadba salon fryzjerski w Jakubowie, a w tak zwanym wolnym czasie można wymienić opony u Adama Cyrana lub zaprowadzić dziecko na zajęcia do Cool School, albo na sensoplastykę do Karoliny Rucińskiej, a może na lekcje jazdy na rolkach do Kamila Ołdaka – zachęcał zarząd stowarzyszenia.
Realia okazały się jeszcze bardziej ponętne, bo Misiek Koterski zabrał na aukcję scenopis swojej tytułowej roli w fabule o Gierku. No i się zaczęło... Wprawdzie tylko od 200 złotych, ale im wartość filmowych scen rosła, wraz z nią potężniał Misiek. I byłby chyba przybrał do gierkowskich gabarytów, gdyby nie 4 tysiące złotych, których już nikt nie przelicytował.

Drugie wysokie napięcie przyszło wraz z zaproszeniem na plan zdjęciowy serialu o pierwszej miłości. Już drugim tego wieczora, bo jeden z gości przegrał pierwsze. No i znowu się zaczęło, a Misiek miał znowu okazje do poszperania w swoich miłościach, nie zapominając wspomnieć, jak wyszedł z nałogu i założył rodzinę.
Powodzeniem cieszyły się także bukiety kwiatów od Stokrotki, ale niestety nie było żadnego roweru czy choćby hulajnogi, na przejażdżkę którymi miało ochotę kilka pań. Może za rok będzie więc elektryczny skuter, a kobieta, która go wylicytuje i dosiądzie, zostanie królową balu. W sam raz na okładkę w naszym tygodniku....

Już po północy do akcji licytacyjnej wszedł Arek Braxton. Ochota na aukcyjne boje już trochę przygasła, ale nadal każdy robił, co mógł, by wesprzeć ideę stowarzyszenia. Wśród gości była wójt Hanna Wocial, która nie tylko użyczyła pod ośrodek gminne grunty, ale też wylicytowała podróżną walizkę.
W sumie licytacje przyniosły ponad 12 tysięcy złotych, a cały bal okazał się rekordowy i wzmocnił konto inwestycyjne SMW o ponad 50 tysięcy. Na taką sumę złożyły się zaproszenia, aukcje, loterie i dary sponsorów.

Bal charytatywny to także zabawa taneczna, którą i w tym roku zabezpieczał bez gaży zespół Heros. Najważniejsza jednak była wręcz rodzinna atmosfera, w której nawet trzej foto-filmowi utrwalacze nawet sobie nie przeszkadzali.

Numer: 9/10 (1272/1273) 2022   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *