Święto Policji przypada dopiero 24 lipca, ale nasi stróże prawa mieli widocznie swoje powody, by je przyśpieszyć aż o 11 dni. Może to przez urlopy, a może dlatego, że chcieli jak najszybciej uczcić awans inspektora Dariusz Pergoła, który został zastępcą Komendanta Stołecznego Policji. Czy jednak ważne są przyczyny pośpiechu, gdy akty motywacyjne jak awanse, odznaczenia i wyróżnienia są tylko raz w roku...
Akty motywacji
Przed budynkiem KPP w Mińsku Mazowieckim zamknięty ruch i pełna gala ze sztandarem. Tak jest od 1995 roku, kiedy policja wróciła do swego przedwojennego święta.
Obchody są szczególnie ważne dla policjantów, którzy tego dnia odbierają akty mianowania, odznaczenia i wyróżnienia. To chwile niezwykle podniosłe, a tym bardziej miłe, że aż 87 funkcjonariuszy awansowało w tym roku na kolejne stopnie służbowe.
I tak wśród oficerów zastępca komendanta nadkomisarz Paweł Winek awansował na stopień podinspektora policji, na starszego sierżanta bądź sierżanta sztabowego awansowało 29 policjantów i aspirantów, awans na stopnie młodszego aspiranta, aspiranta, starszego aspiranta bądź aspiranta sztabowego otrzymało 42 policjantów a na stopień starszego posterunkowego – 15 funkcjonariuszy.
Oprócz awansów w stopniach były też odznaczenia. Najpierw brązowym medalem za zasługi dla pożarnictwa prezes Antoni J. Tarczyński w asyście komendanta PSP Jarosława Ufnala uhonorował aspiranta Zbigniewa Kołaka z Wydziału Ruchu Drogowego.
Także Tarczyński, ale już w roli starosty i w towarzystwie zarządu wyróżnił mińskich komendantów – Roberta Kokoszkę i Zbigniewa Pucelaka, a burmistrzowie i wójtowie nagrodzili kolejnych 50 policjantów z KPP oraz komisariatów w Dobrem, Mrozach i Halinowie. W zamianwłodarze otrzymali honorowe dyplomy od mińskiego komendanta KPP, który wyróżnił również komendanta OS Żandarmerii Wojskowej pułkownika Tomasza Połucha za wystawianie wspólnych patroli.
Mińscy kombatanci sypią ostatnio medalami jak z rękawa. Mieli również złoty krzyż za zasługi dla Związku Inwalidów Wojennych Rzeczypospolitej Polskiej, który Józef Jedynak przypiął do policyjnego sztandaru i wygłosił pochwalę działań stróżów prawa w kontekście bezpieczeństwa inwalidów wojennych.
Choć z drzew sypało lepkimi kwiatostanami, wszyscy dzielnie znosili vipowskie trudy, a nawet przemawiali.
Inspektor Pergoł oprócz ciepłych życzeń cieszył się, że służył w Mińsku, a starosta Tarczyński chwalił rzetelną współpracę i sukcesy KPP w wykrywaniu przestępstw.
Natomiast wójtowi Kalinowskiemu nie przeszkadza, że komisariat mieści się w Halinowie, bo on czuje, że ma go w Dębem. Inni burmistrzowie albo nie przyjechali, albo nie chcieli przedłużać uroczystości.
Tym bardziej, że zapraszano na poczęstunek z kawą i ciastem w głównej roli.
Numer: 29 (824) 2013 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ