Pomysły mińskich decydentów sięgają szczytów irracjonalnego populizmu. O ile polna uliczka Gucewicza nie była złym pomysłem, to nazwanie ogrodu deszczowego imieniem Władysława Bartoszewskiego jest co najmniej dziwne.
Deszczowy Bartoszewski
Ten znany socjo-gaduła nie był w jakikolwiek sposób związany z naszym miastem. Jeśli już miał jakieś związki, to przez znajomość z Julianem Grobelnym, późniejszym starostą mińskim. Był jego zastępcą w Żegocie – organizacji, która ratowała ludność żydowską. Drugim powodem mogła być uchwała Senatu RP, który rok 2022 nazwał Rokiem Władysława Bartoszewskiego, bo właśnie 19 lutego mija 100. rocznica jego urodzin.
Do tego wodny skwer leży w pobliżu cmentarza żydowskiego, co też koreluje z pochodzeniem i życiem patrona.
Numer: 5/6 (1268/1269) 2022 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ