Mińsk MazowieckiMiejska demolka

Władze miasta nie mają szczęścia do publicznych toalet. Mińskie sławojki są nie tylko drogie, ale i pozbawione szacunku. Ostatnio ucierpiało nowiutkie WC w parku postawione za ponad 100 tys. złotych. Wandale byli bezwzględni, niszczyli co popadnie, a  nawet posunęli się do podłożenia ognia. A teraz się śmieją, bo nikt nie wie, kim są...

Gnojki od sławojki

Miejska demolka / Gnojki od sławojki

To była totalna akcja niszcząca.  Wandale najpierw miejski kibel zapchali liśćmi, połamali daszek i przewijak dla niemowląt, a na koniec sławojkę podpalili. Nikt niczego nie widział, więc sprawcy są nieznani. Do czasu, bo jak twierdzi burmistrz, który o zdarzeniach napisał na fb. Najpierw ubolewał, by w końcu się żachnąć, ze  wandali znajdą, więc prędzej czy później odpowiedzą za swoje wybryki. Przede wszystkim finansowo, a w grę wchodzą już całkiem pokaźne kwoty.

Na lamenty Jakubowskiego zareagowali mińszczanie. Oprócz komentarzy jednoznacznie potępiających  złoczyńców, były też wskazania, kto mógł aż tak wyładować się na niewinnej toalecie. Padło na młodych, którzy od lat rządzą w parku. Spacerujące z wózkami matki twierdzą, że uczniowie pobliskich szkół siedzą w tej toalecie, bo tam jest ciepło... Albo włączają alarm dla zabawy... A przecież kamery w parku są, przy placu zabaw też. Ale naprawdę bardzo, sporadycznie można tam spotkać policję czy straż miejską. Nie mówiąc o rodzicach, którzy przestali wychowywać dzieci, a wręcz utracili autorytet.

Jak tych wandali ukarać? Sedziowie społeczni orzekli, że radykalnie, czyli nie tylko grzywny, a prace społeczne lub nawet odsiadka Niech wiedzą, że korzystanie z toalety nie polega na podcieraniu się liśćmi. O tak, szacunek dla dobra wspólnego rodzi się w bólach, więc może trzeba pomyśleć, żeby była jednak płatna symboliczną złotówkę. Może trochę by to ograniczyło wandalizm. Zamknięte miejsce mniej kusi...

No i rewelacja... Kazimierz Markowski proponuje, by wywieszać zdjęcia tych wandali na toalecie z dopiskiem TO ONI NIE POZWALAJĄ CI ZAŁATWIĆ TWOICH PODSTAWOWYCH PRAW. Marcin Korczyk na to politycznie... Twierdzi, że pamieta umarzane sprawy, kiedy pomniki były malowane czerwoną farbą. Ktoś teraz powie, że dewastując kibel chciał wyrazić więź ze strajkiem kobiet. Ryba psuje się od głowy...

Na razie nie ma szans, by sprawcy się co najmniej znaleźli. We wtorek 7 grudnia policja nic oficjalnie o demolce nie wiedziała, bo nie było żadnego zgłoszenia. Czyżby burmistrz chciał się z wandalami rozprawić na własną rękę? Nie może, bo kompetencje straży miejskiej nie sięgają ścigania kodeksowych czynów. (jaz)

Data: 08.12.2021





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *