DRODZY CZYTELNICY

Przyszły straszne czasy. Niektórzy twierdzą, że gorsze niż za komuny, którą łatwo było oszukiwać lub zwodzić. Nie wprost, a trickami artystycznymi, czego przykładem są filmy i kabarety. Był jeden znany wróg i trzeba było sobie z nim radzić. Teraz niebezpieczeństwo trudno namierzyć i ustalić jego siłę. Ba, szczere wypowiedzi – w czasach wolności słowa – mogą sprowadzić na każdego odium hejtu i nienawiści. Doświadczyła ich ostatnio znana aktorka Bożena Dykiel, mówiąc szczerze o pandemii i depresji...

Kolce po orce

DRODZY CZYTELNICY / Kolce po orce

Dla jednych Miećka z serialu Alternatywy 4, dla innych milicjantka z Polskich dróg. Bożena Dykiel jest niewątpliwie świetną aktorką, ale ma niewyparzony język.
Jakże mogła w rannym programie TVN powiedzieć, że pandemia koronawirusa jest spiskiem bogaczy, a grypa zabija częściej niż COVID-19. Jakby tego było mało, założyła na wizji elektroniczne okulary i mówiła, że poprawiają nastrój. I że za depresję odpowiadają nie geny, a niedobór litu.
Oczywiście, że słowa aktorki wzburzyły widzów wolnej TV i internautów. Od razu zażądali reakcji organizatorów kampanii Twarze depresji, bo Dykiel jest jedną z jej ambasadorek. Już nie jest, bo poprawni społecznie i politycznie lewacy już ją z niej usunęli.
Znane są również inne szczere wypowiedzi aktorki, która zachwalała naturalne futra, seks w trzecim wieku i prezydenta Dudę za życzenia z okazji jej 70. urodzin.
Nigdy prawdy nie owija w bawełnę. Twierdzi, że ostatnie dwa lata to walka maluczkich z bogaczami, którzy chcą nimi rządzić. Nie dziwmy się, że wypowiedź oburzyła nie tylko prowadzących, ale i lekarzy. Nie mogli zrozumieć, że aktorka, która jest dla wielu Polaków autorytetem wierzy w teorie spiskowe na temat pandemii.
Jak ona chodzi po domu w jakimś wymiętym dresie, z brudnymi włosami, jest gruba, bo nie uprawia żadnej aktywności fizycznej, to trudno, żeby on patrzył na nią pożądliwie. Zresztą to samo dotyczy i jego. Wystarczy popatrzeć na panów na plaży. Te ogromne brzuszyska, które przed sobą dźwigają… A potem ludzie się dziwią, że się zdradzają – m ówiła o atrakcyjności erotycznej. A hejterzy od razu ja zadeklowali sugestią, że ten kto zdradza partnerkę czy partnera z powodu utraty urody, jest usprawiedliwiony.
Kocha naturalne futra i tylko dzięki nim nie marznie zimą... promowała naturę dobrze wiedząc, że oburzy to środowiska ekologów, aktywistów, organizacje broniące praw zwierząt i zwykłych debili.

O płytkości internetu i środowisk artystycznych wypowiadał się także aktor Krzysztof Majchrzak. Twierdził, że nie ma takich pieniędzy, za które warto by wyrzec się siebie. Tymczasem korporacje medialne, szukające desperacko zysku i poklasku wytworzyły zapotrzebowanie na tzw. BYCIE KIMŚ...
Ta chora sytuacja wygenerowała karierki tak śmiesznych indywiduów, jak prowadzący głupie programy, modele i modelki, twórcy reklamy, pogodynki i pogodyni, gotujący filozofowie, reżyserzy sitcomów, zawodowi wyśmiewacze i rozpruwacze mózgów.
Nie dajmy się nabrać typkom bez talentu i skrupułów. Nawet wtedy, jeśli po naszej szczerej orce wyrosną trujące kolce nienawiści...

Numer: 43/44 (1255/1256) 2021   Autor: Wasz Redaktor





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *