Panie Redaktorze... ale się uśmiałem. Nie, broń Boże, z nadchodzącej czwartej fali covida, a z tych pajaców, którzy przed Zamkiem Królewskim skandowali, że chcą być w unii. Tak, tej jak najbardziej europejskiej, ale jakże innej od idei, z którą ją zakładano. Jakże innej od tej, do której wstępowaliśmy uwiedzieni nadzieją lepszej przyszłości. Wszystkich pobiła stara akówka, wyzywając narodowców od ćwoków. No i kto tu jest większym chamem...
Chamy u bramy
Tak, oglądałem to przedstawienie z krzykliwymi otumaniaczami. Może niepotrzebnie, bo na taki spektakl szkoda czasu i nie można przeżyć katharsis, czyli znanego nie tylko starożytnym Grekom oczyszczenia. Wręcz odwrotnie, można się nieźle ubrudzić fekaliami płynącymi z ust zdrajców ojczyzny. Tych, którzy w razie potrzeby krzyczą KONSTYTUCJA, a potem na nią plują. A co z tymi, którzy jeśli nawet walczyli o wolność, sprzedali się obcej propagandzie i mamonie...
Wychodzi na to, że akówka Wanda walczyła o to, żeby Europa nie była pod panowaniem Niemiec, a potem nastąpił reset i Wanda walczy o to, żeby Europa była pod panowaniem Niemiec. Starość jest okrutna, a nawet przekupna i głupia.
A co z polexitem? Denerwujące są te starcia na słowa bez rzetelnych argumentów. Zarówno ze strony totalnych krytyków, jak też rządzących. Z jednej strony wyznania, ile to dzięki unii zyskaliśmy, a z drugiej, jak unijni despoci nas tłamszą.
Śmieszni są także naprawiacze systemu, który już naprawić się nie da. K iedyś też było takie hasło – TA, ALE NIE TAKA PARTIA. I co z tego wyszło? Wielki upadek, ale osłodzony uwłaszczeniem komunistów.
Niestety, świata nie da się już naprawić, bo nadchodzą czasy ostateczne. Niech nas nie przeraża tak okrutna eschatologia, bo będzie jeszcze gorzej, będzie bardziej bolało. Jestem przekonany, że to dopiero początek końca naszej cywilizacji opartej na tradycyjnych wartościach.
A co do naszej w unii obecności, to nie wróżę niczego lepszego. Wszystko wskazuje, że chcą z nas zrobić parobków, którzy za ochłapy podporządkują się całkowicie rentierom i lewakom. Dlatego musimy postawić na swoim i... dać się wyrzucić. Wtedy niepotrzebne będzie nawet referendum, a krzykaczom opadną szczęki.
Podobnie jak naszemu znanemu bokserowi, który po czwartej rundzie, gdy wrócił do swojego narożnika, oświadczył, że nie ma już sił dalej walczyć i chce przerwać pojedynek. Sytuacja rozwścieczyła jego trenera, który zarzucił mińskiemu bokserowi, że sprzedał walkę. Na nic zdały się zapewnienia Jackiewicza, że tak nie było. Szkoleniowiec cisnął butelką wody o matę ringu i nie szczędząc niecenzuralnych okrzyków, opuścił halę.
Panie Redaktorze... musimy się nauczyć reagowania chamstwem na chamstwo. Jeszcze większym niż to, które nas dotknęło. I w tym kontekście być może 94-letnia Wanda miała rację. Nawet, jeśli jest kobietą...
Numer: 41/42 (1253/1254) 2021 Autor: Wasz DONosiciel
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ