W blaskach Niepodległej
Mińsk Mazowiecki to ma pocztowe szczęście... Za czasów PRLu każda skrzynka pocztowa miała miński adres z kodem 05-300, a w rocznicę 600-lecia miejskości pięć milionów Polaków może nakleić na kopertę znaczek z mińskim pomnikiem Niepodległości i wieżami kościoła. Prezent zafundowało miastu wiele osób, a aktywni mińszczanie wykorzystali ten fakt do promocji swojej fundacji w blaskach koncertowego patriotyzmu...
Paczka do znaczka
Do prezentacji mińskiego znaczka doszło podczas gali w szkole artystycznej. Zorganizowała ją Fundacja Aktywny Mińsk Mazowiecki wraz z inicjatorami, którymi obok FAMM było Towarzystwo Przyjaciół Mińska Mazowieckiego, a przede wszystkim poseł Daniel Milewski, który uznał znaczek za wkład w radosne świętowanie 600-lecia miasta.
Pełną salę koncertową witał prezes Krzysztof Miąsko z Sylwią Idźkowską, zwracając szczególną uwagę na zasługi Poczty Polskiej, której wiceprezes Krzysztof Falkowski zauważył, że Mińsk Mazowiecki do wielkich i znaczących miast nie należy, ale czego się nie robi na 600-lecie istnienia, by sprawić władzom niespodziankę.
Wśród gości, którzy otrzymali powiększoną replikę znaczka była wiceburmistrz Eliza Bujalska, Zbigniew Grzesiak – byty burmistrz, a obecnie radny powiatowy, ks. Jerzy Mackiewicz - proboszcz z widniejącego na znaczku kościoła oraz Marek Laudański – twórca umieszczonego na znaczku pomnika.
Znaczek jest dostępny w każdej placówce pocztowej w Polsce a to oznacza, że jest drukiem ulotnym. Jednak może trafić do filatelistów i z biegiem czasu okaże się cenną pamiątką. Oprócz znaczka Poczta Polska wydała kopertę pierwszego dnia obiegu, na której przedstawiono wykonaną najprawdopodobniej w latach trzydziestych XX wieku fotografię Pałacu Dernałowiczów.
Koncert w blasku Niepodległej łączył w sobie świętowanie wolności z przypadającym w tym roku jubileuszem Mińska. Stąd pieśni patriotyczne, które śpiewały sopranistki Magdalena Tunkiewicz-Zakrzewska i Anna Potyrata-Listwoń oraz baryton Wojciech Bardowski. Przepiękne i trudne solo na skrzypcach zagrała Kamila Malik.
Zbigniew Grzesiak spuentował wszystko stwierdzeniem, że Bitwa Warszawska zakończyła się nie pod Ossowem, a w Mińsku Mazowieckim. To oczywiste odwołanie do wizyty generała Hallera, który w mińskim kościele – umieszczonym na znaczku – dziękował za zwycięstwo nad bolszewikami.
Numer: 37/38 (1249/1250) 2021 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ