Tego jeszcze nie było... Oto mińszczanin Łukasz Kęska ogłosił, że oferuje własnoręcznie wypalone deski do krojenia. Rzecz jednak nie w deskach, a zdobiących je napisach. Na jednej z nich czytamy, że... GESSLEROWA MOŻE U MNIE KROIĆ CEBULĘ.
Łezki z deski

– Myślę, że z takim hasłem podbuduje niejednego kucharza, a krojenie cebuli nie będzie ze łzami w oczach – żartuje rękodzielnik. Na wszelki wypadek tłumaczy, że takie hasło nie jest w żadnym wypadku drwiną z Gesslerowej, a tylko humorystyczną wersją jej kulinarnych osiągnięć.
Proponuje oczywiście dowolny napis, bo u niego nie ma cenzury. Zaręcza, że każdy, kto zamówi u niego usługę, będzie jedynym posiadaczem takiej deski w kraju. Ceny nie podaje, ale wyraźnie przestrzega, że każdy wzór to około 3-4 godzin pracy, a więc tanio nie będzie.
Numer: 31/32 (1243/1244) 2021 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ