StanisławówStanisławów tradycji

W dawnych czasach wianki niewinnych panien płynęły całymi korytami rzek i strumieni. Obrzędy pogańskiej Kupały jednak wracają, ale już jako tradycja świętojańska. Niekoniecznie dokładnie w noc kwitnących paproci, ale co ma pływać, nie utonie. Jak wianki w nurcie Rządzy, które wywołały jedynie żądzę wygrania w konkursie…

Żądze nad Rządzą

Wianki nad Rządzą reaktywowali miejscowi działacze z OSP i KGW przy pomocy ośrodka kultury, którym znowu kieruje Urszula Pacyga-Glanowska. Na gości – a było ich wielu – czekały piknikowe atrakcje, ale i tak wszyscy czekali na rozstrzygnięcie konkursu na oryginalny, czyli tradycyjny wianek świętojański. Ich oceną zajęła się vipowska komisja z wójt Kingą Sosińską, wikariuszem Dominikiem Brzezińskim i rządziańskim sołtysem Stanisławem Domańskim.
A same wianki? Było ich 32, w tym 21 od dzieci do 15 roku życia oraz 11 prac w kategorii młodzieży i dorosłych.
Okazało się, że wśród młodszych najlepsze wianki uwiły Sylwia Michta, Julia Świderska i Wiktoria Flis, a wśród starszych – Justyna Parol, Zofia Michta i Małgorzata Ludwiniak. Laureatki otrzymały nagrody rzeczowe oraz okazałe puchary.
Wnet wszystkie białogłowy puszczały wianki do wody, które smutny zalew ożywiły kolorami i blaskiem świec. Nie padało, więc długo nie zagasł ani zapał do zabawy, ani też ognisko…

Numer: 27/28 (1239/1240) 2021   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *