Dębe WielkieDębe Wielkie świąteczne

Cel był jeden – jak najlepsza zabawa mieszkańców Dębego Wielkiego i gminy. Dlatego z misją przeganiania chmur i do korzystania z wielu uciech namawiał wójt Krzysztof Kalinowski, a dębski proboszcz Henryk Zaraś wcale się temu nie dziwił, udostępniając zakościelny plac na wesołe miasteczko i scenę pełną kabaretów i muzyki.

Humory na lato

Na dobry początek zaśpiewali i zagrali Wrzosowianie, którzy nazywają się zespołem ludowo-kabaretowym. Powstali przed 29 laty w Rudzie pod kierownictwem Celiny Budziak, a w 2008 r. zarejestrowali się w KRS jako Stowarzyszenie Wrzosowianie z prezeską Zofią Rutą. Za rok więc perłowa rocznica, ale to nie znaczy, że kobiety z Rudy i Chrośli przygotowują się tylko na jubileusz. W czasie witania lata przez godzinę śpiewały ludowe szlagiery, przypomniały słynny monolog o operacji teściowej i sceny z Kopydłowa.

Skoro święto gminy, to rozstrzygnięcie ogłoszonych przez wójta konkursów. Do pierwszego – na piękną zagrodę wiejską zgłosiły się tylko trzy gospodarstwa, a zwycięzców nie było w czasie ogłaszania wyników. To Grażyna i Mariusz Kowalczykowie z Dębego, którzy pokonali Agieszkę Rutę z Choszczówki Stojeckiej oraz Wandę i Mariana Pękackich z Chrośli. Nagrody wręczał wójt z Gabrielą Dowjat z MODR-u.

Zagród w gminie coraz mniej, więc wymyślono konkurs na najpiękniejszy ogród przydomowy, do którego zgłoszono 13 posesji. Tutaj wygrała Beata Bany z Aleksandrówki, której podkaszarkę wręczył prezes spółki AnwaTech, Andrzej Popławski. Co ciekawe, wśród zdobywców drugiego i trzeciego miejsca byli mężczyźni – Jarosław Paprocki z Dębego Wielkiego i Mirosław Zgutka z Rudy. Do oceny ogrody przygotowali także – Eugeniusz Ostrowski, Mieczysław Bąk, Alfred Żelazowski, Edward Kulka, Teresa Nejman, Elżbieta Kobza, Jarosław Pękacki, Jerzy Maliszewski, Marianna Mirosz oraz Elżbieta i Henryk Bakułowie.

Najpierw przez kilkanaście minut dudnili, potem zabronili filmować, by wreszcie próbować rozśmieszyć trochę zziębniętą publikę. Udało się, bo kabaret Smile to uznana trójka śpiewających gagerów.

Luźny Squad basisty Mariusza Skiby bawił zaś coverami w stylu pop i dance, a gwiazda wieczoru, czyli Mrozu to Łukasz Mróz, utalentowany wokalista z Wrocławia, którego debiutancka płyta Miliony monet była mieszanką popu, nowych brzmień i soulu. Obecnie Mrozu współpracuje z młodą polską sceną reggae i hip hopu, a sam jest scenicznym wulkanem.

Konferansjerka przypominała cały czas o dodatkowych atrakcjach, ale i bez niej wesołemiasteczko, zjeżdżalnie, stragany, grochówka i potrawy regionalne Wrzosowianek miały wielu zwolenników. Kto wie, czy nie więcej od artystów scenicznych. Podobnie jak wielki kontenerowiec firmy Lekaro, którym wabiono do poznania nowych zasad i harmonogramu odbioru śmieci.

Tak mieszkańcy gminy Dębe Wielkie bawili się do północy. Niektórzy w pionie wytrzymali tylko dwie godziny, ale wszelkie objawy nietaktownego zachowania powstrzymywała ochrona i strażacy.

Numer: 27 (822) 2013   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *