Kałuszyn jubilatów
Jeszcze w ochronnych maskach, ale odświętnie ubrani i pełni dostojnej radości. Tak wyglądali złoci jubilaci z miasta i gminy Kałuszyn bezpiecznie rozsadzeni w sali miejscowego domu kultury.
Złota siódemka
Przyjechali tutaj po prezydenckie medale za pół wieku małżeńskiej wspólnoty, którą również co roku doceniają władze Kałuszyna z burmistrzem Arkadiuszem Czyżewskim i przygotowująca uroczystość Jolanta Tenderenda.
Tym razem świętowało siedem par małżeńskich, które ślubowały sobie miłość po grób w 1970 roku. To Krystyna i Krzysztof Gańkowie, Lidia i Tadeusz Komudowie, Barbara i Stanisław Śmietańscy, Irena i Ireneusz Włoccy, a także trzy małżeństwa Wąsowskich – Honorata i Jerzy, Genowefa i Jerzy oraz Danuta i Sławomir. Wszystkim złotym nowożeńcom zaśpiewano sto lat i wzniesiono zasłużony toast.
Niestety, organizatorzy nie ujawniają miejscowości, w których jubilaci mieszkają. To przez RODO, a właściwie przez zapobiegliwą jego interpretację. Jednak, jak twierdzi szefowa USC, i tak wszyscy będą wiedzieli, o kogo chodzi, bo podkałuszyńskie wsie to małe enklawy, w których
wszyscy wszystkich znają.
Numer: 23/24 (1235/1236) 2021 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ