Z powodu Mińska, tego białoruskiego, zmieniono nam przed laty nazwę miasta na Nowomińsk. Teraz Mińsk, już mazowiecki, świętuje jubileusz otrzymania praw miejskich, ale nie zapomina o wschodnim bliźniaku.
Bliźniacze pracze
Władze miasta bawią się w pomniki i murale, a na Białorusi łamane są podstawowe prawa człowieka. Orędownicy łączenia się w bólu z Białorusią twierdzą, że ta sytuacja budzi w nich silne emocje. Nie chcą obojętnie przyglądać się łamaniu demokracji. Ostatnie wydarzenia związane z uwięzieniem blogera Romana Pratasiewicza i jego partnerki Sofii Sapegi potwierdzają, że Łukaszenka nie cofnie się przed niczym.
Mówił o tym w poniedziałek 7 czerwca burmistrz Jakubowski podczas spotkania przed mińskim magistratem, wołając o wsparcie dla prześladowanych Białorusinów i mieszkających tam Polaków. Zabrakło niestety głębszego ogarnięcia tematu,
jak chociażby analizy zachowań białoruskich dysydentów. Happening skończył się cichym marszem protestu ulicami miasta…
Numer: 23/24 (1235/1236) 2021 Autor: (jaz)

Komentarze
DODAJ KOMENTARZ