Powiat mińskiLigi piłkarskie

Smutnym finałem zakończył się sezon 2012/2013 dla Mazovii Mińsk Mazowiecki. Mińska drużyna przegrała dwa mecze barażowe z MKS-em Ciechanów – pierwszy 1-5 na własnym boisku, a drugi 0-3 na wyjeździe. Skutkiem tego, nasi rywale weszli do czwartej ligi, a Maza znowu będzie grała na wiejskich boiskach.

Stracony awans

Seria meczów barażowych Mazovi zaczęła się w środę 26 czerwca. Środek tygodnia i fatalna deszczowa pogoda nie przeszkodziła tłumom okupywać stadion przy ulicy Sportowej w Mińsku. Zziębniętym kibicom już na samym wejściu podwyższały ciśnienie sznury policyjnych radiowozów oraz kontrole osobiste – w celu zapewnienia bezpieczeństwa na stadionie.

Mecz rozpoczęli piłkarze z Ciechanowa. Już w ’11 minucie do bramki gospodarzy trafił Rafał Chojnowski. Nadzieję na lepszy wynik dostarczył Łukasz Gagaska. Prawy pomocnik z numerem 5 na koszulce, znany jako Gaga strzelił w ‘25 jedynego gola dla mińszczan. Dalsza część spotkania przesądziła o wszystkim. W ’39 minucie wpadła samobójcza bramka zawodnika Mazovi – Sebastiana Rawskiego. Od tego momentu mińszczanie osłabli i zamiast atakować Ciechanów zeszli do obrony.

Dwa kolejne gole ciechanowian należały do Damiana Matusiaka. Zdobył go w ’45 minucie po błędzie mińskiego bramkarza Łukasza Stelmaszczyka oraz z rzutu karnego w ‘69. Na wynik 5-1 wyrównał Bartosz Mroczek w ‘85. W środowych barażach mińszczanie nie mieli za dużo do powiedzenia. Pomimo wielu obiecujących akcji podbramkowych stworzonych m.in. przez Łukasza Gagaskę, których nikt nie umiał wykończyć. Smutno było patrzeć jak dwóch zawodników Ciechanowa ogrywa całą mińską drużynę. Kibice byli zszokowani, że trener Janusz Puchalski nie wystawił naśrodowy mecz napastnika Jarosława Krajewskiego. Jako trener miał do tego prawo. Teraz można tylko i wyłącznie „gdybać” jaki byłby wynik, gdyby Krajewski zagrał.

W rewanżowym meczu w Ciechanowie mińszczanie polegli 0-3. Do pierwszej połowy był bezbramkowy remis 0-0. W drugiej – po błędach mińskich piłkarzy – gole dla Ciechanowa strzelili: Dawid Załęski, Paweł Mazurkiewicz, Bartosz Mroczek. I tak marzenia Mazovii o wejściu do czwartej ligi legły w gruzach. Pomimo porażki, mińska drużyna zasługuje na słowa otuchy – Nic się nie stało, MAZOVIO, nic się nie stało.

W A klasie minęła 26 (ostatnia) kolejka w sezonie 2012-2013. Wynikiem 1-3 zakończył się mecz Płomienia Dębe Wielkie z Tęczą Stanisławów. Bramki dla Stanisławowa strzelili: Kielak ’28, Gochna ’67 i Wardziński ‘89, a dla Dębego Wielkiego – Głuchowski ‘72, z rzutu karnego. Tęcza kończy sezon na 10 pozycji.

Zwycięsko zakończyli kolejkę Błękitni Stoczek, którzy wygrali z Watrą Mrozy 4-1. Pomimo porażki, Watra awansowała do siedleckiej okręgówki. Tajfun Jartypory wygrał 5-1 z Nojszewianką Dobre, skutkiem czego dobrzynianie spadli na 13 miejsce w tabeli. Na 12 miejscu uplasowała się Mazovia II Mińsk Mazowiecki po wygranym 1-0 meczu z Gołąbkiem. Wektra Zbuczyn wygrała 7-0 z Jutrzenką Cegłów, spychając ją z 9 na 11 miejsce. Po raz ostatni mecz w siedleckiej okręgówce zagrała Siennica i… wygrała. Ograła 4-1 Wichra Sadowne.

WYNIKI I TABELE

A-klasa – Siedlce
Kolejka 26: Płomień Dębe Wielkie – Tęcza Stanisławów 1-3, Błękitni Stoczek – Watra Mrozy 4-1, Tajfun Jartypory – Nojszewianka Dobre 5-1, ULKS Gołąbek – Mazovia II Mińsk Mazowiecki 0-1, Wektra Zbuczyn – Jutrzenka Cegłów 7-0, Wicher Sadowne – Fenix Siennica 1-4.

1 Fenix Siennica 26 62 77 - 33
2 Watra Mrozy 26 56 61 - 32
7 Płomień Dębe Wielkie 26 32 51 - 55
10 Tęcza Stanisławów 26 28 29 - 42
11 Jutrzenka Cegłów 26 28 39 - 62
12 Mazovia II Mińsk Maz. 26 26 24 - 41
13 Nojszewianka Dobre 26 26 33 - 55

Numer: 27 (822) 2013   Autor: (mtg)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *