Protest przeciwko budowie autostradowej obwodnicy Warszawy zbliża się do kulminacji. To już nie tylko banery wieszane w miejscach przyciągających wzrok, ale też wirtualna petycja ze specjalnym uzasadnieniem sprzeciwu.

Nieliczni do petycji

Nieliczni do petycji

Czytamy w nim, że ferowany przez GDDKiA to zbyt inwazyjna trasa w tereny zielone, które i tak niedawno zostały mocno wycięte na potrzeby A2, a jest możliwość poprowadzenia tej trasy bliżej Mińska Mazowieckiego i połączeniu jej z już istniejącą tam DK-50.
Niestety, petycję podpisało niewiele ponad osiem tysięcy osób. Gdy osiągnie 10 tysięcy, zostanie złożona w GDDKiA. Mamy nadzieję, że uda się powstrzymać budowę autostrady – twierdza optymiści. Z drugiej strony te 8247 głosów pochodzi nie tylko z trzech protestujących gmin, a z całego kraju. W gminie Dębe Wielkie wynik też nie jest najlepszy, bo raptem ok 1.200 osób na 10.000 mieszkańców. Czyżby reszta była za autostradą przez gminę? Niekoniecznie, ale uważają, że ich to nie dotyczy, a jeśli mają jakieś grunty na projektowanej trasie A-50, to na nich zarobią. Czy można się czemu i komu dziwić…

Numer: 19/20 (1231/1232) 2021   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *