Pierwsza była Żołnierska, a po niej jeszcze Lotników i Sezamkowa. To liderzy inwestycji drogowych w sołectwie Kolonia Karolina. Na kres wieloletniego wychodzenia z zimowego błota i letniego kurzu czekają pozostałe szczeble tej ulicznej drabiny łączące ul. Żwirową z Huberta. Obie są na granicy miasta i wsi, więc też traktowane po macoszemu. Ostatnio więcej szczęścia miała Żwirowa, ale chodzą słuchy, że i Huberta doczeka się rewitalizacji. Może nie tak wdzięcznej jak kostkowa, ale już przestanie straszyć wybojami...
Boska kostka
Na początku było błoto. Nic dziwnego, skoro przed laty stała tam woda, a podłoże jest gliniaste. By na dobre nie ugrząźć, sypali w nie piasek, wzmacniali kamieniami i tłuczniem. I tak męczyli się z Żołnierska przez ponad 20 lat, by w końcu, czyli w 2017 roku doczekać kostki betonowej.
Szeroka na osiem i długa na 370 metrów ulica Żołnierska ma ponad 1800 metrów powierzchni. Mieści w sobie sieć gazową, wodociągową kanalizację sanitarną i kable elektroenergetyczne, a nad nią druty elektroenergetyczne i ostatnio światłowodowe. Jej remont w 2017 roku kosztował ponad 688 tysięcy złotych.
Lotników jest trochę krótsza, ale j ej m odernizacja w 2019 roku przekroczyła 700 tysięcy. Najtańszą okazała się Sezamkowa, którą wykostkowano przed rokiem za niecałe 400 tysięcy.
Ulica Żwirowa też miała trudne początki. Projekt przebudowy czekał aż do 2019 roku, ale pieniędzy wystarczyło na jej odcinek miedzy ul. Chrobrego, a 7 PUL, czyli praktycznie na tyłach ogrodzenia mińskiej żandarmerii. Trochę zawstydzeni inwestorzy postanowili dodać jeszcze 200 tysięcy i pociągnąć ją o kolejne 130 metrów. Poinformowali o tym podczas wizji lokalnej na placu budowy, opowiadając o dobrej współpracy miasta z gminą, która do Żwirowej dołożyła prawie 900 tysięcy złotych.
Pozostała więc tylko ul. Huberta, którą miasto wpisało do tegorocznego budżetu. Czas najwyższy, bo jej nawierzchnia do granicy z mińską gminą przynosiła od lat wstyd mieszkańcom, a szczególnie właścicielom rozlokowanych przy niej firm.
Numer: 15/16 (1227/1228) 2021 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ