Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki publiczne

Od poniedziałku 8 marca w Mińsku Mazowieckim trwa protest przeciwko niszczeniu dzieł sztuki i kultury. Ciekawa jest jego forma, bo – według wytycznych organizatorów – trzeba posadzić się na ławeczce w miejscu zniszczonej rzeźby Jana Himilsbacha z artefaktami związanymi z życiem, aktorstwem i pisarstwem mińskiego naturszczyka...

Testy protestu

Dopełnieniem publicznego sprzeciwu jest zdjęcie, które trzeba umieścić na stronie protestu. Za trud czekają nagrody, które po pokazaniu zdjęcia można odebrać w recepcji miejskiej biblioteki.
Akcja trwa do soboty 20 marca, a dotychczas wśród protestujących byli wyłącznie pracownicy biblioteki i domu kultury. Nie licząc muzealnika Celeja, który nie dość, że potępił wandali i wzywał mińszczan do protestu, to czytał wyznania Himilsbacha o jego niełatwym życiu. Właściwie o szorstkich i ciężkich rękach, z którymi trudno żyć. A jednak trzeba się trudzić i nawet marzyć o sławie...
Co by nie powiedzieć, Iwanowi się udało. Ten żydowski bękart, złodziej, pijak i prostak miał szczęście stać się rozpoznawalną figurą. To szczególny ewenement, gdy bezczelność urasta do rangi artyzmu.

Numer: 11/12 (1223/1224) 2021   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *