Radny powiatu Piotr Pustoła przeszedł do kontrataku. Sprowokowali go malkontenci krytykujący w sieci niesprawiedliwy rozdział dotacji rządowych. Szczególnie lamentowali POplecznicy mińskiego burmistrza, skowycząc, jaki to zły jest rząd, ponieważ daje tylko pisowcom i tym samorządom, gdzie PiS jest w koalicji.

Słabi i gnuśni

Słabi i gnuśni

Pustoła więc pyta, od kiedy to gmina Cegłów, Stanisławów czy Halinów mają w swoich władzach tzw. pisowców? On cieszy się, że te gminy zostały dofinansowane, co pokazuje skuteczność włodarzy i prawdziwą rolę samorządu.
A pozostali… No cóż, radny uważa, że to ich wina i indolencja. Dla nich ważniejsze jest stałe ujadanie i wyzwiska. Pustoła chce wspierać każdą inicjatywę, a nawet sam składa wnioski. I co? I nic, bo żaden nie był brany pod uwagę. A przecież to od władz samorządowych musimy domagać się inwestycji lokalnych. Kto chce, ten potrafi. I nikt mu nie wmówi, że burmistrz czy wójt jest szykanowany lub ignorowany. To oni ignorują swoich mieszkańców. – Jesteście słabymi zarządcami, a swoją nieudolność próbujecie przykryć brakiem dofinansowania – kończy ostro Pustoła.

Numer: 51/52 (1211/1212) 2020   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *