Powiat mińskiPowiat miński przetargowy

Samorządy powinny prowadzić otwartą politykę zamówień publicznych. Każdy więc przetarg czy zapytanie o cenę muszą być jawnie rozstrzygnięte, by ustrzec się oskarżeń o mataczenie i ewentualnych protestów. Dowodem na jawność w czasie zarazy jest otwieranie ofert przed kamerą, które w czasie rzeczywistym są umieszczane w sieci...

Oferty z koperty

Tak jest w mińskim starostwie, gdzie ostatnio otwarto oferty dwóch szczególnych zleceń. Pierwsze dotyczyło wykonania i dostawy tablic rejestracyjnych, na które powiat planował przeznaczyć 500 903 złotych. Wpłynęły dwie oferty i to sporo tańsze. Firma z Lublina zaoferowała usługę za niewiele ponad 400 tysięcy, a z Warszawy za 358 tysięcy, dając przy okazji również korzystniejszy termin dostawy wtórników tablic – 24 godziny i termin płatności faktur – 30 dni.
Drugie zapytanie o cenę dotyczyło świadczenia usług pocztowych w obrocie krajowym i zagranicznym na rzecz starostwa i referatów zamiejscowych. Na realizację tego trzyletniego zadania powiat przeznaczył 890 tysięcy, a jedyny oferent – Poczta Polska wyceniła usługę na 900 tysięcy.
To tylko dwa przykłady ofertowych rozstrzygnięć, a takich w roku jest kilkadziesiąt. Niektóre z poważniejszymi sumami, ale i tak warto wiedzieć, ile i na co powiat wydaje pieniądze podatników…

Numer: 49/50 (1209/1210) 2020   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *