Halinów pomaga
Wspólnotą woli i serc góry się nie przeniesie, ale można dać nadzieję. W sytuacjach ekstremalnych nadzieję dają pieniądze na ratowanie zdrowia lub nawet życia. W takiej znalazła się 16-letnia Zuzanna Machaj z Cisia, która spadła z huśtawki tak feralnie, że doznała urazu kręgosłupa i leży sparaliżowana. Jej koledzy tuż po wypadku ogłosili zbiórkę w sieci i szybko zebrali sto tysięcy złotych.
Zagrali dla Zuzi
Na ratunek pośpieszyli także mieszkańcy Cisia i władze gminy Halinów. Postanowili więc w sobotę 12 września zorganizować imprezę charytatywną zrodzoną - jak mówili – z serc ludzi.
Głównym wydarzeniem festynu w Długiej Kościelnej był mecz drużyny burmistrza Ciszkowskiego z resztą świata dowodzoną przez Piotra Wieczorka. Padł remis 2:2, który przerodził się w serię rzutów karnych... Strzelali dla przyjemności, więc nikt nie liczył goli.
Drużyny były zróżnicowane wiekowo, ale nie dochodziło do poważniejszych kontuzji. Nawet ostry atak Ciszkowskiego na Wieczorku zakończył się jedynie karnym. Zagrały także dwie dziewczyny, a pozostałe motywowały drużyny białych i czerwonych pomponowym dopingiem.
Na boisku w Długiej Kościelnej nie brakowało też innych atrakcji. Na scenie szła produkcja artystyczna, a w szpalerze gastronomicznym serwowano swojskie jadło i wzmocnione trunki. Prym wiodły Cisianki, czyli członkinie miejscowego koła wiejskich gospodyń. Wszystko miało swoją cenę, by jak najwięcej zarobić na rehabilitację Zuzi. Udało im się zebrać ponad 30 tysięcy złotych.
Numer: 39/40 (1199/1200) 2020 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ