Tuż przed pierwszą turą wyborów prezydenta RP liczyły się nie tylko nazwiska kandydatów, ale także wyborcze przynęty za frekwencję.

Wabiki wyborcze

Wabiki wyborcze

Najpierw rządowe MSWiA obiecało każdej najaktywniejszej w województwie gminie wóz strażacki, a Stowarzyszenia Metropolia Warszawa (SMW) wysiliło się na 50 tysięcy gminie z najwyższą frekwencją w wyborach prezydenckich. Środki pochodzą ze składek członkowskich Stowarzyszenia, które chce w ten sposób zmobilizować wyborców, aby poszli do urn lub zagłosowali korespondencyjnie.
– W przypadku zarządzenia drugiej tury wyborów, wsparcie finansowe zostanie przekazane gminie, w której średnia frekwencja z obydwu tur będzie najwyższa – czytamy w uchwale zarządu SMW.
Idea słuszna, choć kasa SMW nie wszystkich zmotywowała. Już bardziej wóz strażacki, który – jak i 50 tysięcy – po pierwszej turze należy się Sulejówkowi. Tam frekwencja wyniosła ponad 74 procent. Niewiele ustąpił mu Mińsk Mazowiecki i Halinów. Tylko gmina Latowicz miała frekwencję poniżej średniej krajowej.
Niestety, najwyższą frekwencje na Mazowszu miała gmina Michałowice – ponad 81 procent – i tam właśnie powinien trafić wóz strażacki. Na odbiorcę 50 tysięcy poczekamy do 12 lipca.

Numer: 27/28 (1187/1188) 2020   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *