W samym centrum miasta znajduje się rampa rozładunkowa, hałas jest nie do zniesienia, czasami trwa od świtu do zmierzchu. Do tego dochodzą pociągi i gnające jak szalone tiry, aby wcześniej skoczyć pracę. Nie ma ekranów dźwiękoszczelnych, mimo że tory przebiegają praktycznie w samym centrum miasta.

Wampy z rampy

Wampy z rampy

Mieszka tu sporo ludzi, którzy mają dość pociągów, a co dopiero mówiąc o koparkach i tirach. To jest nie do wytrzymania – narzekają mieszkańcy bloków ulokowanych niedaleko torów.
Nie mogą otworzyć nawet okna, gdyż kurz jest niesamowity, więc proszą władze miasta o reakcję i pomoc. Może przynajmniej dałoby radę wygłuszyć ten teren, by dało się żyć.
Nie wszystkim to jednak przeszkadza, bo takie odgłosy są życiem miasta. A jeśli komuś przeszkadza, niech się wyprowadzi na wieś. Tam malkontenci na pewno znajdą spokój…

Numer: 25/26 (1185/1186) 2020   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *